Marek SUSKI w SZAMPAŃSKIM nastroju. Dziennikarka ZAŻENOWANA: „Panie ministrze, to już przekracza chyba ramy „luzu”[VIDEO]
Poseł Marek Suski ma na swoim koncie szereg złotych myśli i wiele ciekawych zachowań. Ale tym razem jego „żarty” biją na głowę wszystko, co było do tej pory. Filmik z dziwnym zachowaniem polityka podbija media społecznościowe.
Suski był gościem „Salonu Politycznego” radiowej Trójki. Rozmowa miała toczyć się m.in. wokół odtajnienia notatki MSZ dotyczącej głośnych i – podobno nieistniejących – „sankcji” USA wobec najważniejszych polskich polityków.
Poseł Suski nie miał jednak ochoty na poważne debaty. Skupił się za to na pierścionku w kształcie kota, który miała prowadząca. Jej napomnienia o powrót do tematu na nic się zdały:
„Dobrze, a możemy porozmawiać o odtajnieniu notatki?”
– pytała dziennikarka.
„O kotach?” – błyskotliwie odpowiedział Suski.
Ta część rozmowy, której fragment bije rekordy popularności w sieci wyglądała w całości tak samo. W końcu Beata Michniewicz nie wytrzymała i wypaliła „Panie ministrze, to już przekracza chyba ramy „luzu”!”. Dopiero to przywołało Suskiego do porządku.
Nie wierzę, w to co widzę i słyszę
Niech mnie ktoś uszczypnie! pic.twitter.com/SvKw7Ig5ba— Październikowa (@Pazdziernikowa) 13 marca 2018
Komentarze pod wideo są miażdżące dla posła Suskiego:
Szczerze mówiąc, nie dałem rady obejrzeć do końca. Takie rzeczy mnie zawsze mega żenowały. No ale fakt, donżuanem to ja nie jestem. Pewnie w przeciwieństwie do Marka Suskiego;-)
— Łukasz S. ❤️️126 ❤️️ (@Loukee_) 13 marca 2018
Zrobić z siebie klauna, żeby nie odpowiedzieć na pytanie- tylko Suski
— Grzegorz Kobylski (@GrKobykla) 13 marca 2018
Pożartować zawsze można, ale chyba nie była to najlepsza pora na takie rozmówki. Ale polityk w tak wyśmienitym humorze chyba niespecjalnie się tym przejmował. Ciekawe jakie są jego źródła – nam wygląda na to, że poprzedniego dnia musiało wydarzyć się coś bardzo przyjemnego i stąd ten – nomen omen – szampański nastrój.
twitter.com