Polski skoczek narciarski niespodziewanie ZAKOŃCZYŁ KARIERĘ! Będzie teraz pracował u… żony STOCHA!

Krzysztof Miętus to 27 letni skoczek narciarski, który najwyraźniej zwątpił w to, że coś jeszcze osiągnie w tym sporcie. Piszemy tak, bo jego wiek z pewnością nie skreśla go. Najlepszym przykładem jest tu Stefan Hula, który najlepszy sezon zaliczył w wieku 31 lat. Mimo to, Miętus postanowił obrać inną drogę.

 

Miętus debiutował w sezonie 2007-2008. Dwa razy stawał na podium konkursów drużynowych. Indywidualnie nigdy nie zdobył miejsca w pierwszej dziesiątce. Najlepszy w karierze był dla niego sezon 2012/2013 gdy zdobył łącznie 103 punkty w klasyfikacji pucharu świata. Nie był to więc czołowy skoczek narciarski naszej kadry.

 

To jednak nie koniec jego sportowej przygody. Z zawodnika Miętus zostanie trenerem i to w Klubie Sportowym Eve-nement Zakopane, którego prezesem jest Ewa Bilan-Stoch, żona naszego „Orła z Zębu”!

 

Jestem pewna, że Krzysztof doskonale sobie poradzi! Skoki może zrozumieć i przekazać wiedzę o nich młodym adeptom tylko ten, kto sam ich doświadczył

 

– powiedziała pani Stoch

 

Skoki narciarskie to całe moje życie. Nie wyobrażam sobie, abym mógł ot tak o nich zapomnieć i robić coś innego. Bardzo się cieszę, że dostałem szansę sprawdzenia się w innej roli

 

– dodaje sam zainteresowany.

 

Mamy nadzieję, że trenowanie pójdzie mu lepiej niż skakanie. Jeśli Krzysztof nie widzi dla siebie miejsca w wyczynowym skakaniu, to warto, żeby spróbował sił w nowej roli. Przykład Łukasza Kruczka, ale też wielu innych, jest najlepszym dowodem, że poziom sportowy nie musi przekładać się na umiejętności trenerskie. Kto wie, może za parę lat urośnie nam naprawdę dobry specjalista?

 

onet.pl

Komentarze