Strażnicy więzienni zatrzymali kartkę z wielkanocnym zajączkiem. Był PODEJRZANY – ZOBACZ co z nim nie tak!

Pomysłowość przestępców nie zna granic. Szczególnie gdy idzie o dostarczanie różnych przedmiotów i substancji do więzienia. Ponieważ nie wszystko na teren zakładu karnego czy aresztu można wnieść, czasem trzeba uruchomić szare komórki…Okazuje się, że do przemytu można wykorzystać nawet kartkę z życzeniami!

 

Znaleziskiem pochwalili się strażnicy z aresztu śledczego w Lublinie. W liście do jednego ze skazanych była ręcznie wykonana kartka z życzeniami wielkanocnymi. Zdobił ją… zajączek. Całość pracy wyglądała na robotę dziecka. Całkiem ładna, prawda?

 

Problem w tym, że na przesyłkę zareagował policyjny pies wyszkolony w wyszukiwaniu… narkotyków! Okazało się, że plastelinowy zajączek wykonany jest tak naprawdę z kawałków… cracku! Jest to silnie uzależniająca substancja, pochodna kokainy. Zapewnia bardzo intensywny, ale krótkotrwały (5-10 minut) odlot. Zażywa się go poprzez podgrzanie i wdychanie oparów.

 

„AŚ Lublin. Kolejna kartka z życzeniami świątecznymi i narkotykami nie dotarła do skazanego. Korespondencję zaznaczył pies specjalny. Po badaniu narkotestem okazało się, że plastelinowego zajączka dziecko wykonało z cracku. Funkcjonariusze SW substancję przekazali policji.”

 

– napisano na profilu Twitter Służby Więziennej.

 

 

 

wprost.pl/ twitter.com/ foto: twitter

Komentarze