Jest szansa na likwidację abonamentu RTV?

Czyżby w końcu zwrot w niekończących się dyskusjach na temat mediów publicznych? Jak czytamy w dzisiejszym komunikacie:

Likwidacja abonamentu RTV oraz dobrowolne wpłaty na rzecz Telewizji Polskiej oraz Polskiego Radia – to propozycje PSL zawarte w projekcie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Stronnictwo chce też wprowadzenia abolicji dla osób, które zalegają z opłatami.

W projekcie – do którego w środę dotarła PAP – PSL proponuje przede wszystkim zniesienie abonamentu RTV. Ludowcy chcą, żeby Telewizja Polska oraz Polskie Radio były utrzymywane m.in. z dotacji budżetowej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w wysokości 750 mln zł, z dobrowolnych wpłat osób fizycznych, obrotu prawami do audycji oraz z reklam i audycji sponsorowanych.

Stronnictwo chce także wprowadzić abolicję dla osób, które zalegają z opłatami abonamentowymi.

W rozmowie z PAP poseł PSL Mieczysław Kasprzak powiedział, że pomysł pojawił się, ponieważ „cały czas gnębi się ludzi, że nie płacą abonamentu, dostają wezwania, ściga się ich komornikami”. „Temat nierozwiązany od wielu lat, z tym trzeba skończyć. Ludziom trzeba dać spokój” – stwierdził.

Zdaniem posła ludowców sprawa jest trudna do rozwiązania, więc – jak mówił – najprostsze byłoby w tej sytuacji finansowanie z budżetu. Przekonywał, że to zabezpieczy środki na funkcjonowanie Telewizji Polskiej i Polskiego Radia, w których to mediach – jak ocenił – „jakość programów spada, ośrodki regionalne nie mają pieniędzy, dobrzy fachowcy odchodzą, bo nie ma im czym płacić”. „Trzeba uzdrowić media publiczne, niech swoją misję wykonują” – podkreślił.

Kasprzak zapytany przez PAP o propozycję dowolnych wpłat, odpowiedział: „Są tacy chętni? Proszę bardzo, niech wpłacają. Na pewno znajdzie się część obywateli, którzy to zrobią, jeżeli będą widzieli, że mają za co płacić, to zapłacą i będą chcieli wspierać dobre media”. „To swoisty test – media będą się starać o odbiorców, a odbiorcy się zapewne odwdzięczą” – ocenił poseł PSL.

Nas w tych dyskusjach zastanawia fakt, że media publiczne nie mogą się utrzymać mając dwa źródła finansowania: środki z abonamentu ORAZ z reklam. Natomiast media prywatne potrafią się utrzymać z samych reklam oraz realizacji wykonywanych na zlecenie. Może więc kłopoty Telewizji Polskiej i Polskiego Radia nie wynikają z braku pieniędzy, tylko ze złego zarządzania?

Druga kwestia to „domniemanie” posiadania odbiornika radiowego czy telewizyjnego. W czasach gdy coraz więcej osób rezygnuje z telewizji czy radia na rzecz internetu, pomysł wydaje się być chybiony…

oprac. na podst. PAP

fot. pixabay

Komentarze