12-latki odbijały kauczukową piłeczkę. Jedna z nich nie żyje – tragedia w Rydułtowach

Przerażająco pechowy wypadek miał miejsce w Rydułtowach w województwie śląskim. Dwie 12-latki bawiły się w domu, odbijając kauczukową piłeczkę. Traf chciał, że ta wylądowała w końcu za płytą OSB opartą o ścianę. Gdy jedna z dziewczynek weszła za nią, by wyciągnąć piłeczkę, doszło do tragedii. 

Płyta OSB przygniotła 12-latkę. Mimo szybkiego pojawienia się na miejscu służb, dziecka nie udało się uratować. Lekarz mógł jedynie stwierdzić zgon. Dziewczynka odniosła poważne obrażenia głowy. Sprawą zajęła się więc Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu Śląskim.

 

ZOBACZ TEŻ: Szukali w willi dyktatora zakopanych skarbów. Zamiast tego dokonali makabrycznego odkrycia!

 

Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok dziecka i wszczął śledztwo. Na razie nic nie wskazuje na udział osób trzecich – najpewniej był to jedynie nieszczęśliwy wypadek. Mimo to postępowanie musi się odbyć.

 

o2.pl/ foto: screenshot/zdjęcie ilustracyjne

Komentarze