17-latka poszła na imprezę do lasu. Skończyło się koszmarem

Piękny majowy wieczór był wprost idealny by spędzić go w gronie znajomych na świeżym powietrzu. 17-letnia dziewczyna poszła na imprezę ze znajomymi do lasu w Kędzierzynie-Koźlu. Nie wiedziała, że wpadła w oko zwyrodnialcowi, Bogdanowi R. 

Feralna impreza miała miejsce w nocy z 11 na 12 maja bieżącego roku w lesie niedaleko ulicy Jana Pawła II. 17-letnia dziewczyna nie spodziewała się, że coś złego może spotkać ją w gronie znajomych. Nie pomyślała, że jeden z uczestników, który też przyszedł na imprezę wziął ją sobie za cel.

 

ZOBACZ TEŻ: Bielsko: była w 6. miesiącu ciąży. Mąż udusił ją gołymi rękami, bo…

 

Gdy nastolatka odeszła na moment na bok, Bogdan R. ruszył za nią. Gdy dziewczyna odeszła wystarczająco daleko zaatakował ją. Uderzył w głowę pałką teleskopową, następnie zaczął dusić i powalił na ziemię. Mimo desperackiej obrony nastolatka została zgwałcona.

 

Jeszcze tej samej nocy zgłosiła się na policję, która ujęła Bogdana R. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale opinia biologiczna i zebrane dowody bezsprzecznie go obciążają. Obecnie przebywa on w tymczasowym areszcie w oczekiwaniu na proces. Grozi mu 12 lat więzienia.

Komentarze