18-latek skonał godzinę po zjedzeniu urodzinowego burgera! W kanapce, którą kupił znajdowała się (…)!

W szokujący sposób zakończyło się zjedzenie urodzinowego burgera dla 18-letniego mieszkańca Wielkiej Brytanii. Nastolatek spędzał ten szczególny dla siebie dzień w towarzystwie ukochanej dziewczyny. Para wybrała się na wycieczkę do Londynu. Po wielogodzinnym zwiedzaniu miasta postanowili pójść do restauracji by uczcić ten szczególny dzień dużym burgerem.

Mimo, że nastolatek, który jest silnie uczulony na nabiał został zapewniony przez obsługę, że kanapka jaką dostał jest dla niego bezpieczna, jej zjedzenie zakończyło się dla niego tragedią. Chwilę po wyjściu z restauracji chłopak źle się poczuł, wystąpiła silna reakcja alergiczna. Przerażona dziewczyna zadzwoniła po karetkę, 18-latek wylądował na oddziale intensywnej terapii. Godzinę po zjedzeniu feralnego hamburgera z kurczakiem młody mężczyzna zmarł. 

 

 

 

 

 

Autopsja, którą przeprowadzono w londyńskim szpitalu wykazała, że nastolatek zmarł, bo w bułce znajdowała się marynata z dodatkiem maślanki. Rodzice tragicznie zmarłego chłopaka są załamani i szukają sprawiedliwości w sądzie. Mają nadzieję, że winni śmierci ich 18-letniego syna zostaną osądzeni i otrzymają sprawiedliwy wyrok, ponieważ ich błąd doprowadził do ogromnej tragedii. Jak przyznali w jednym z wywiadów chcą żeby prawda wyszła na jaw.

 

ZOBACZ TAKŻE:Oskórował i zjadł psa, wcześniej zamordował swoich bliskich. W Białobrzegach mieszkał prawdziwy szaleniec

 

źródła: dailymail.co.uk, foto pixabay.com

Komentarze