W dobie XXI wieku, kobiety czują ogromną presję bycia idealnymi i „gładkimi”. Depilowanie pach, nóg, bikini, a nawet wąsika to dla płci pięknej norma! 21-letnia Laura postanowiła przemówić kobietom do rozsądku i zorganizowała akcję, która ma na celu zachęcenie ich do zaprzestania depilacji.
21-letnia studentka Laura Jackson z Wielkiej Brytanii, przyznaje, że zaprzestanie depilacji uwolniło w niej poczucie ogromnej wolności i pewności siebie.
Zobacz też: W tym miejscu zapłacisz 2 tysiące złotych kary za palenie papierosów! Patrole chodzą po cywilu!
„Było kilka trudnych dla mnie momentów i kilka takich, które otworzyły mi oczy na to, jakim tabu jest owłosienie na ciele kobiety. Po kilku tygodniach jakoś się przyzwyczaiłam, a z czasem zaczęłam lubić moje naturalne włosy” –napisała w mediach społecznościowych Laura Jackson.
Dziewczyna przyznaje, że początkowo jej bliscy nie akceptowali jej sposobu myślenia. Spotkała się nawet z krytyką własnej matki.
„Gdy zaczęłam zapuszczać włosy, moja mama zapytała, czy jestem leniwa, czy próbuję coś udowodnić. Dlaczego ktoś ma nazywać nas leniwymi, jeśli przestajemy się golić? I dlaczego musimy cokolwiek udowadniać? Gdy nieustannie coś robimy albo widzimy, i tak w kółko, w końcu staje się to dla nas normalne. Teraz sama dołączyła do akcji Januhairy i zapuszcza włosy. Dla niej, podobnie jak dla wielu innych kobiet, to ogromne wyzwanie” – dodała 21-letnia studentka.
Źródło: kobieta.wp.pl
Źródło zdjęć: pixabay.com