Za przewożenie osób w celach zarobkowych przy wykorzystaniu takich aplikacji jak Uber, a bez wymaganych zezwoleń grożą duże kary finansowe, bo nawet do 8 tysięcy złotych.
Uber to aplikacja m.in. do telefonów, służy do zamawiania usług transportu samochodowego poprzez kojarzenie kierowców z pasażerami.
Jak informuje trójmiasto.pl, kontrole w tym zakresie prowadzi Inspekcja Transportu Drogowego.
— Inspektorom udało się zatrzymać w jednym miejscu dwóch kierowców, którzy kończyli taki przewóz. Okazało się, że zatrzymani kierowcy wykonywali usługę bez jakichkolwiek dokumentów transportowych, nie mieli też zgłoszonej działalności gospodarczej. Opłata za transport była pobierana na podstawie wskazań przebytej drogi, według aplikacji zainstalowanej na smartfonie – powiedział Janusz Staniszewski, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego.
Kary za przewożenie ludzi przy wykorzystaniu takiej aplikacji jak Uber są w przerególowanej Polsce wysokie, a najczęściej odpowiedzialność ponosi wykonawca przewozu, podczas gdy pośrednik unika kary.