Agnieszka Woźniak-Starak zdecydowała się na szokujące wyznanie. Wielu nie mogło powstrzymać łez.
Gwiazda stacji TVN zapowiedziała, że nie chce współczucia. Ponadto zaapelowała o docenienie naszych najbliższych.
18 sierpnia 2019 roku mąż Agnieszki Woźniak-Starak – Piotr zaginął na jeziorze Kisajno. Niestety okazało się, że mężczyzna zmarł. Dziennikarka przeżyła wtedy niewyobrażalną tragedię. Po tym wydarzeniu Woźniak-Starak wycofała się z życia publicznego, a także zawodowego.
W związku ze świętami wielkanocnymi Agnieszka Woźniak-Starak opublikowała życzenia w formie filmiku na swoim Instagramie.
Moi drodzy, * chciałam Wam życzyć przede wszystkim zdrowych, spokojnych, ale też mimo wszystko pełnych nadziei świąt. * Takich świąt przepełnionych czułością do świata i do siebie nawzajem.
Agnieszka powiedziała także, że ta Wielkanoc jest dla niej bardzo trudna. To jej pierwsze święta, które spędza bez męża.
Dla mnie te święta będą bardzo trudne, nie tylko dlatego, że jest kwarantanna, bo akurat do kwarantanny zdążyłam się przyzwyczaić.Ja moją przechodzę od ośmiu miesięcy mniej więcej. Będą trudne nie tylko dlatego, że jak wielu z was nie spotkam się dzisiaj z moimi rodzicami, ale przede wszystkim dlatego, że nie ma Piotra . I nie mówię tego po to, żebyście mi współczuli , bo ja naprawdę daję radę. Na każdym kroku szukam powodów do uśmiechu i udaje się je znaleźć – powiedziała Woźniak-Starak.
potrafili się chwytać tych dobrych myśli, pamiętali o tym, co dobre, bo to pomaga przetrwać (…)*- dodała dziennikarka.