Szykuje się kosmiczny wzrost cen niektórych warzyw i owoców. Ich wielbiciele będą załamani. Wielu nie będzie mogła sobie na nie pozwolić.
Ceny warzyw i owoców poszybowały w górę. Kosmiczny wzrost jest spowodowany przede wszystkim suszą z którą borykają się rolnicy. Ceny tych warzyw i owoców niesamowicie wzrosną. Dla większości ceny te będą nie do zaakceptowania. Na co należy się przygotować?
ZOBACZ TAKŻE: Pensja niższa o POŁOWĘ!? Wszystko przez kontrowersyjny zapis w nowej tarczy!
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego owoce podrożały o 22 procent w skali roku, natomiast warzywa o 8 procent. Są to duże wzrosty, jednak nijak mają się do podwyżek jakie odnotowano od marca do początku maja. Niektóre z owoców podrożały nawet o 100 procent. Powód? Złe warunki pogodowe – susza i panująca obecnie epidemia koronawirusa.
O ile ceny na lokalnych rynkach i bazarach nikogo nie dziwią to dane o podwyżkach cen z supermarketów niepokoją. Podrożeją zwłaszcza niektóre owoce i warzywa.
Znaczny wzrost cen niektórych owoców i warzyw
Kosmiczne skoki cenowe owoców w sklepach odnotowano w okresie od marca do początku maja. Według informacji podanych przez portal wiadomoscihandlowe.pl, analitycy Hiper-Com Poland oraz serwisu DING.pl sprawdzili ceny 10 najczęściej promowanych owoców w gazetkach promocyjnych sieci handlowych w okresie od 9 marca do 5 maja. W stosunku do zeszłego roku średnie ceny poszły w górę o 17 procent. Największy wzrost zanotowały jabłka. Niestety, nie tylko jabłka podrożały. Ceny gruszek podrożały o 31 procent pomarańcze o około 28 procent, a cytryny i arbuzy o niemal 20 procent.
Przyczyny wzrostu cen warzyw i owoców
Na wzrost cen warzyw i owoców ma wpływ wiele czynników, zarówno tych pogodowych jak i związanych z panującą epidemią koronawirusa. Wielu pracowników nie może przemieszać się na zachód do prac sezonowych. Wszystkie te czynniki stanowią składowe podwyżki cen.
– Zeszłoroczne uprawy były zdziesiątkowane przez czynniki pogodowe. W tym roku mieliśmy rekordowo suchy kwiecień. I dodatkowo zbiory mogą być utrudnione, m.in. z powodu ograniczeń w przemieszczaniu się pracowników ze Wschodu – tłumaczy Karol Kamiński z serwisu DING.pl, cytowany przez wiadomoscihandlowe.pl.
źródło: wiadomoscihandlowe.pl / pixabay