W Polsce każdego dnia przybywa nowych przypadków zarażenia koronawirusem. Tylko w niedzielę odnotowano 375 nowych zakażeń, a zmarło 10 kolejnych osób. Lekarze apelują o pamiętanie o zachowywaniu podstawowych zasad higieny i dystansu. Niestety, wiele osób bagatelizuje ryzyko zarażenia koronawirusem i żyje, jakby wirusa w ogóle nie było.
Dramatyczny apel lekarzy
Lekarze z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia apelują do wszystkich o ostrożność i bezpieczeństwo w związku z wciąż obecną pandemią koronawirusa. Mimo rosnących przypadków zakażeń, wiele osób nie zachowuje środków ostrożności oraz dystansu, nawet, gdy przebywa w dużych skupiskach ludzi.
„Z niepokojem zauważamy, że coraz więcej osób rezygnuje z masek robiąc zakupy w sklepach, podczas publicznych zgromadzeń (także tych przedwyborczych), w miejscach kultu religijnego. Dystans też przestał już istnieć. Nie każdy korzysta ze środków dezynfekcyjnych czy rękawiczek! To wielki błąd!” – podkreśliła w oświadczeniu prezes PPOZ, Bożena Janicka.
Zdaniem Janickiej, koronawirus może być naprawdę groźny i nie należy o tym zapominać.
„To groźny przeciwnik, szczególnie dla osób z obniżoną odpornością, starszych, z „wielochorobowością” (schorzeniami układu krążenia i oddechowego), w procesie leczenia, np. onkologicznego (chemioterapia). Nie dajmy się ponieść źle rozumianej „wolności” – wezwała.
Apeluje o noszenie maseczek
„Zakładajmy maseczki w przestrzeniach zamkniętych oraz wszędzie tam, gdzie nie jesteśmy w stanie zachować odpowiedniej odległości od innych. Unikajmy skupisk ludzkich. Zachowujmy higienę, myjmy ręce, nie dotykajmy nimi oczu, ust i nosa. Nie bądźmy lekkomyślni, nie wracajmy do starych nawyków. Nie dajmy się wpędzić w pułapkę bez wyjścia” – przestrzegła.
Źródło: Fakt
Zdjęcie: Pixabay