Jan Tadeusz Duda w rozmowie z Super Expressem odniósł się do afery szczepionkowej. Nie krył on swojego oburzenia na celebrytów, którzy zaszczepili się poza swoją kolejnością.
Przypomnijmy, że kilkanaście dni temu na światło dzienne wypłynęła afera szczepionkowa. Pomimo rządowych dyspozycji, aby szczepić w tym czasie tylko służbę medyczna po przyjęcie preparatu zgłosili się też celebryci. Zostali oni zaszczepieni na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Na liście osób, które przyjęły szczepionkę nie brakło biznesmenów, znanych aktorów oraz przedsiębiorców.
Sytuacja ta wywołała w Polsce spore zamieszanie. Minister zdrowia Adam Niedzielski apelował, by przedwcześnie zaszczepieni zgłosili się na wolontariat. „Aktorzy, celebryci i biznesmeni milionerzy zaszczepieni poza kolejnością powinni stawić się do czynu społecznego!” – powiedział.
„Myślę, że pewnym odpracowaniem tego niesłusznie przyjętego przywileju bycia zaszczepionym w pierwszej kolejności byłaby praca w charakterze wolontariusza w przychodniach bądź w miejscach, w których można pomóc walczyć w COVID-19” – dodał Adam Niedzielski.
Na apel ministra zdrowia odpowiedziało niewielu. Do prac społecznych poczuł się Wiktor Zborowski. Większość zaszczepionych jednak nie uznała takiej metody rehabilitacji za słuszną.
Do całej afery szczepionkowej odniósł się również ojciec prezydenta RP Jan Tadeusz Duda. „To skandaliczne, że celebryci zaszczepili się poza kolejnością. To niezbyt godna pochwały cecha, to brzydka cecha i zachowanie, żeby jak najszybciej brać szczepionkę i się szczepić poza kolejką. Należało tu zachować bowiem dyscyplinę i rozsądek i zaczekać w kolejce” – powiedział. Przyznał on również, ze jedna z zaszczepionych przed kolejnością Krystyna Janda czuje się lepsza od innych.
Źródło: Super Express
Foto: You Tube/ Telewizja Tarnowska.tv (zrzut ekranu)