Światowa Organizacja Zdrowia wprost o pochodzeniu koronawirusa.
Badacze WHO pojawili się w chińskim Wuhan w lutym 2021. Naukowcy przede wszystkim mieli znaleźć odpowiedź na nurtujące świat pytanie – skąd wziął się COVID-19? Ponadto planowano identyfikację pierwszego ogniska choroby.
Świat dotąd nie ujrzał raportu z przeprowadzonego przez WHO śledztwa. Pierwsze dane miały zostać upublicznione już jakiś czas temu. Jednakże szef Światowej Organizacji Zdrowia dr Tedros Adhanom Ghebreyesus przekazał w zeszłym tygodniu, że w najbliższym czasie zostanie upubliczniony pełny raport. Skąd jednak wziął się koronawirus? Według WHO to…mało prawdodpobnie aby COVID-19 wydostał się z laboratorium. Jednak naukowcy nie wykluczają żadnej z teorii.-Pracujemy nad raportem końcowym, który opublikowany zostanie po 15 marca. Chcielibyśmy zapewnić, że przed publikacją udostępnimy go wszystkim państwom członkowskim – powiedział dr. Tedros.
Wraz z początkiem marca aż 26 epidemiologów ze światowej czołówki podpisało list otwarty. Ocenili oni, że praktycznie nie da się zbadać pochodzenia wirusa. Powód? Ograniczenia narzucone przez Chiny. Wobec tego badań nie można przeprowadzić w odpowiedni sposób.
-Wzywamy społeczność międzynarodową do przeprowadzenia transparentnego i dokładnego śledztwa – czytamy w wezwaniu epidemiologów opublikowanym m.in. w „Wall Street Journal”.
Zdaniem Nikołaja Petrowskiego – jednego z sygnatariuszy listy, nie powinno się próbować podciągać danych pod hipotezy. Jak dodaje niezależne śledztwo to klucz do uzyskania odpowiedzi na pytanie skąd wziął się koronawirus.