Od ponad roku zarówno Polska jak i Europa zmaga się z epidemią COVID-19. Od jakiegoś czasu pojawiła się szczepionka, która miała zmniejszyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. Jak się okazuje jednak za granicą wstrzymują partię szczepionki. Co ciekawe w Polsce jest nadal stosowana.
Od jakiegoś czasu na całym świecie mówi się o szczepionce przeciw COVID-19, która ma spowodować zmniejszenie liczby zakażeń. Wiele krajów w tym Polska już takową przyjęło. Jak widać jednak obostrzenia nie są na razie luzowane i nic nie wskazuje na to, aby liczba zakażeń miała spadać.
Co również ciekawe partia szczepionki AstraZenca została właśnie wstrzymana za granicą, a w Polsce nadal jest stosowana. Powodem był…
zator płucny u jednej z osób, która przyjęła szczepionkę, a także śmierć drugiej. Wszystko to miało miejsce w Austrii, dlatego też Austria zdecydowała się wstrzymać partię preparatu.
W Polsce jednak program szczepień nie zostanie wstrzymany, a szczepionka nadal jest stosowana.
Trzeba wyraźnie podkreślić, iż na razie nie ma dowodów na żaden bezpośredni związek pomiędzy szczepieniem a tymi przypadkami. Po prostu stało się coś niepokojącego i trzeba wyjaśnić przyczyny tego zdarzenia
-powiedział dr hab. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog. Z tego też względu nadal jest stosowana.
Dodano również, ze dopóki nie będzie dowodów na szkodliwość szczepienia – szczepionki nie zostaną wycofane.
Jaka jest Wasza opinia na ten temat? Myślicie, że powinno się je wycofać?