Pojawiają się informacje o rychłym rozwodzie Moniki i Zbigniewa Zamachowskich. Para szykuje się do podziału majątku. Dziennikarka chciałaby zostać we wspólnym żoliborskim mieszkaniu. Czy tak się jednak stanie?
Pierwsza rozprawa
Związek Moniki Richardson i Zbigniewa Zamachowskiego przeszedł już do historii. Para szykuje się do pierwszej rozprawy rozwodowej. Małżeństwo chce oficjalnie zakończyć swój związek i podzielić majątek, który zgromadzili przez siedem wspólnych lat. Co się stanie z ich mieszkaniem na warszawskim Żoliborzu? Lokal wart jest ponad pół miliona złotych. Gdy kupowali to mieszkanie, Monika Richardson sprzedała willę na Wilanowie. Z uzyskanych pieniędzy dziennikarka pomagała też spłacać Zbigniewowi zobowiązania alimentacyjne wobec czwórki dzieci. Para zamieszkała wspólnie w mieszkaniu na Żoliborzu.
Wyprowadzka Zbigniewa
Zbigniew Zamachowski na początku tego roku opuścił ich wspólne lokum. Monika została w mieszkaniu razem ze swoimi dziećmi. Teraz dziennikarka obawia się, że straci mieszkanie. Jej nastoletnia córka za trzy lata zdaje maturę, a syn też jeszcze nie mieszka samodzielnie. Osoba z otoczenia Moniki Richardson powiedziała w rozmowie z Super Expressem:
Monika ma nadzieję, że Zbigniew zachowa się z klasą i nie wyrzuci ich na bruk, żądając natychmiastowej spłaty połowy mieszkania.
Monika Richardson w rozmowie z Super Expressem nie chciała odnieść się do informacji o nadchodzącym rozwodzie. Chce zostać w mieszkaniu na Żoliborzu. To jest jej ukochane miejsce do życia. Powiedziała:
Wrosłam i już bardzo wkręciłam się w mój ukochany Żoliborz, od czterech lat działam społecznie w zarządzie mojej spółdzielni. Kocham tu być i nie chciałabym narażać dzieci na kolejną przeprowadzkę.
Czy dziennikarce uda się zatrzymać ukochane miejsce na Żoliborzu ?
Źródło: Super Express
Zdjęcia: Facebook/ Monika Richardson