Rosyjski duchowny Andriej Tkaczow przekroczył wszelkie granice. Tłumaczył żołnierzom rosyjskim, w jaki sposób mają bombardować Ukraińców. Nakazał żołnierzom, żeby przed każdym atakiem wykonali znak krzyża.
Rady duchownego
Sceny z udziałem Andrija Tkaczowa, który jest rosyjskim duchownym, wywołują zgrozę. Tkaczow gorąco zachęca Rosjan do bombardowania ludności ukraińskiej. Jednak żołnierze mają to robić w jeden określony sposób. Na filmie zamieszczonym w sieci duchowny tłumaczy:
Ładujesz kolejne cygaro (pocisk rakietowy) i mówisz: Panie zmiłuj się, Panie zmiłuj się, Panie zmiłuj się! I tak dalej. Nie dlatego, że chcesz, ale dlatego, że musisz. Robimy w życiu nie to, co chcemy, ale to, co musimy
To nie religia, a imperializm
Dziennik Fakt poprosił Tomasza Terlikowskiego, który jest znanym publicystą katolickim o komentarz do słów rosyjskiego duchownego. Terlikowski powiedział:
Rosyjskie prawosławie, może nie w całości, ale w obecnie dominującej formie, wśród średniej i wyższej hierarchii jest religią imperializmu rosyjskiego, a nie jest chrześcijaństwem. W ostatnich miesiącach widać to doskonale. Także po patriarsze Cyrylu i jego współpracownikach
Tomasz Terlikowski wyjaśnia, że w rosyjskich cerkwiach dominuje przekaz, że każdy żołnierz, który zginie na wojnie z Ukrainą, jest święty. Słowa Andrija Tkaczowa doskonale wpisują się w ten przekaz. Mają pokazać rosyjskim żołnierzom, że ich działania są właściwe i akceptowane przez Cerkiew
Zdjęcie, Video: YouTube