Silvio Berlusconi jest byłym premierem Włoch i wieloletnim przyjacielem Władimira Putina. Polityk boi się ataku jądrowego i przewiduje, w jakim kraju dojdzie do „nuklearnej apokalipsy”.
Berlusconi w strachu
Przyjaźń Silvio Berlusconiego i Władimira Putina wykraczała daleko poza oficjalne polityczne relacje. Rosyjski przywódca nazywał premiera Włoch „jednym z pięciu swoich prawdziwych przyjaciół”. Jednak ostatnio Berlusconi zaskoczył wyznaniem o tym, że zawsze wspierał Ukrainę. Natomiast w lutym 2023 roku były premier Włoch otwarcie krytykował Wołodymyra Zełenskiego. Okazuje się, że Berlusconi boi się działań Putina. Włoski dziennik „La Stampa” ujawnia , że włoski polityk kupuje dom, który jest wyposażony w schron przeciwbombowym. Taki dom ma ocalić Berlusconiego przed wojną atomową. Ponoć w otoczeniu polityka panuje bardzo napięta atmosfera. Berlusconi stworzył listę osób, którą należy ocalić. Dziennik La Stampa informuje:
Berlusconi zakłada, że do ataku dojdzie w Wielkiej Brytanii, po czym fala radioaktywna dotrze do Brianzy w północnych Włoszech, gdzie Berlusconi często przebywa
Dom z bunkrem
Jak donosi włoski dziennik- były premier Włoch i jego partnerka szukają willi, która byłaby wyposażona w bunkier. Jednak mają bardzo wysokie wymagania i trudno im znaleźć odpowiednią nieruchomość. Prasa informuje, że pod Mediolanem są domy ze schronami, jednak są one zbyt małe jak na wymagania Berlusconiego. Z kolei dziennik Libero Quotidiano informuje, że na jednej z posesji polityka jest nuklearny bunkier. Posiadłość znajduje się na Sardynii. Oznacza to, że w razie ataku nuklearnego Berlusconi nie będzie miał czasu na ukrycie się przed promieniowaniem, a na tym najbardziej mu zależy.
Zdjęcie: Facebook/ Silvio Berlusconi