Nie żyje słynny, polski operator filmowy. Zginął na drodze Bysław-Lubiewice, gdy jechał do Koszalina.
I choć operator jechał prawidłowo, to właśnie w jego auto uderzyło BMW. W efekcie Toyota zderzyła się z ciężarówką i stanęła w płomieniach!
Arkadiusz Tomiak – wypadek
Arkadiusz Tomiak (ur. 20 lutego 1968r. zm. 10 czerwca 2024) ukończył wydział operatorski Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnen im. Leona Schillera w Łodzi i jak podaje uczelnia:
Jest autorem zdjęć m.in. do takich filmów jak „Daleko od okna” (2000) Jana Jakuba Kolskiego, „Żurek” (2003) Ryszarda Brylskiego, „Symetria” (2003) Konrada Niewolskiego, „Zero” (2009) Pawła Borowskiego, „Enen” (2009) Feliksa Falka, „Daas” (2011) Adriana Panka, „Obława” (2012) Marcina Krzyształowicza, „Dziewczyna z szafy” (2012) Bodo Koxa, „Czarny mercedes” (2019) Janusza Majewskiego, czy „Czerwone maki” (2024) Krzysztofa Łukaszewicza. Był również autorem zdjęć do filmów dokumentalnych i spektakli telewizyjnych.
Feralnego dnia operator miał jechać do rodzinnego Koszalina na festiwal Młodzi i Film. Po drodze doszło do wypadku.
Arkadiusz Tomiak nie żyje
Do wypadku doszło 10 czerwca 2024 r. i jak informuje tucholska policja:
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że w zdarzeniu brały udział trzy pojazdy: BMW i Toyota, a także ciężarówka. W wyniku zderzenia się jednego z osobowych aut z TIR-em na miejscu zginął kierujący pojazdem marki Toyota.
Zaś OSP w Bysławiu podaje:
Zdarzenie dotyczyło zdarzenia drogowego z udziałem 3 pojazdów (2 pojazdy osobowe i ciągnik siodłowy z naczepą). Jeden z pojazdów całkowicie spłonął. Jedna osoba zginęła, a druga została zabrana przez zespół pogotowia ratunkowego. Działania trwały do późnych godzin wieczornych spowodowane pracami policji pod nadzorem prokuratora. Droga DW 240 przez ponad 8 godzin była na tym odcinku nieprzejezdna.
Toyota, którą jechał operator miała zostać niemal wepchnięta pod ciężarówkę, a auto stanęło w płomieniach. Według informacji radia PiK, sprawca wypadku, 24-lateni mężczyzna przechodzi badania toksykologiczne.
Dramat w Krynicy Morskiej. Utonęła na oczach męża! [FOTO]
Gwiazdy żegnają operatora
Po tym, jak wiadomość o śmierci Arkadiusza Tomiaka trafiła do mediów, wiele gwiazd pożegnało zmarłego operatora:
Jakby Słońce zgasło. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie straty jaką przeżywają najbliżsi, skoro nam, którzy mieliśmy szczęście z Nim „tylko” pracować, pękły serca.
Tyle, że z Arkiem nic nie było „tylko”.
– napisała Aleksandra Grabowska.
We wpisie Soni Bohosiewicz czytamy:
Delitakny w uwagach, zawsze z życzliwym uśmiechem, z sercem na dłoni, wyborny kompan do wygłupów i wybitny do pracy.
A w pandemii dowoziłeś Januszowi obiady.
Tata- tak mówili o Tobie Twoi…Areczku 🖤
Areczku, my mamy przecież niedokończony film…
Wyświetl ten post na Instagramie
Z kolei Marzena Rogalska operatora poznała jeszcze w czasach studenckich:
…byłam dumna i szczęśliwa, że Cię znam od tak dawna. Cieszyłam się z Twoich sukcesów i kibicowałam całym sercem. Spotykaliśmy się rzadko, najczęściej przy okazji premier Twoich filmów, ale zawsze było miło, zawsze bił od Ciebie ogrom ciepła i dobra. Wszyscy Cię uwielbiali i kochali z Tobą pracować.
Wyświetl ten post na Instagramie
Zmarły operator miał 55 lat. Poniżej zdjęcia z wypadku.