Tajemnicza śmierć Prokurator Fiedorowicz! „zdeptali Cię, wbili w ziemię…”

Ewa Fiedorowicz (47 l.) była prokuratorem z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. Kobieta zmarła w czwartek 20 czerwca 2024 r. podczas wyjazdu nad morze, gdzie była z 9-letnią córką.

Koleżanka zmarłej prokurator twierdzi, że Fiedorowicz była ofiarą szykan ze strony nowej władzy i że to właśnie doprowadziło do śmierci kobiety.

Prokurator Ewa Fiedorowicz
zdjęcie ilustracyjne – pixabay

 

Prokurator Ewa Fiedorowicz

O śmierci prokurator poinformowało Niezależne Stowarzyszenie Prokuratorów „Ad vocem”, a do posta dodano wypowiedź jej koleżanki Elżbiety Pieniążek:

 

„Ewcia, nie tak miało być…nie tak się umawiałyśmy…
Miałaś odpocząć, nabrać sił, zadbać o SIEBIE i wrócić..

 

Jak zamykam oczy, widzę ciepłą dziewczynę, lekko uśmiechniętą, koleżeńską, prostolinijną, dociekliwego prokuratora, kochającą nad życie mamę, troskliwą córkę, z jedną wadą, zbyt kruchą i delikatną… radziłaś sobie z mordercami, gwałcicielami, rozbójnikami, a nie poradziłaś z koleżankami i kolegami…którzy pod płaszczykiem „przywracania godności”, zdeptali Cię, wbili w ziemię…

 

Ewcia jestem przekonana, że teraz już jesteś w lepszym świecie, nie cierpisz, a kiedy przyjdzie czas…”

 

 

Co kryje się pod tymi słowami?

 

Zaginiona Natalia została uduszona. Wiadomo KTO to zrobił!

 

Ewa Fiedorowicz nie żyje

Według informacji portalu Niezależna, prokurator Fiedorowicz miała być szykanowana w pracy. Spotykały ją nieprzyjemne komentarze, a także obarczono ją pracą niezgodną z jej specjalizacją:

 

Jak ustaliliśmy, odbyła rozmowę z przełożoną. Miały paść szokujące słowa, że „wszyscy, którzy otrzymali nominację za tamtych czasów, nie są godni szacunku”. – Ją to strasznie zabolało, strasznie przeżywała te słowa.

 

Prokurator Fiedorowicz była specjalistką od spraw błędów medycznych, tymczasem po powrocie z delegacji przydzielono jej kilka VAT-owskich. Podjęła rękawicę, choć okazało się, że niektóre sprawy prowadzone były od wielu lat, a akta liczyły nawet do stu tomów. Kobieta została mocno obciążona obowiązkami, choć z uwagi na swój stan zdrowia, miała zalecenie prowadzenia oszczędnego trybu życia*

 

Ewa Fiedorowicz nie mogła znieść tej sytuacji. Dostała 30-dniowe zwolnienie i jak opowiada prok. Elżbieta Pieniążek:

 

Mówiła, że na samą myśl o tym, że musi wrócić do tej prokuratury, jej się robi słabo i nogi jej się uginają*

 

Cezary Pazura potwierdza: „Mam złamany kręgosłup” [VIDEO]

 

Prokuratura Okręgowa w Białymstoku – komunikat

Po publikacjach medialnych na temat śmierci Ewy Fiedorowicz, Prokuratura Okręgowa w Białymstoku wydała oświadczenie, w którym zaprzecza jakoby 47-latka miała być źle traktowana w pracy:

 

…informacja, jakoby od bezpośredniej przełożonej Pani Prokurator Ewa Fiedorowicz miała usłyszeć, że: ”wszyscy, którzy otrzymali nominację za tamtych czasów, nie są godni szacunku”. Takie słowa nigdy nie padły w rozmowie z Panią Prokurator Ewą Fiedorowicz. Wręcz przeciwnie, zapewniono ją, że jej miejscem pracy jest Prokuratura Okręgowa w Białymstoku, że skończyły się czasy zsyłania do jednostek niższego rzędu doświadczonych prokuratorów i nie musi się tego obawiać. Zapewniono ją również, że zostanie jej udzielona pomoc przy prowadzeniu śledztw na 2 Wydziale do spraw Przestępczości Gospodarczej, który po odejściu 8 prokuratorów potrzebował wzmocnienia kadrowego doświadczonymi prokuratorami i że może liczyć na wsparcie zarówno naczelnika wydziału, jak i kierownictwa prokuratury. Pani Prokurator Ewa Fiedorowicz została przyjęta w Prokuraturze Okręgowej w Białymstoku z należnym prokuratorowi prokuratury okręgowej szacunkiem.

 

Tymczasem Prokuratura Rejonowa w Pucku podjęła śledztwo mające na celu wyjaśnić okoliczności i przyczyny śmierci prokurator Fiedorowicz.

 

 

 

*cyt. niezalezna.pl

 

 

Komentarze