Znany polski publicysta i polityk Janusz Korwin – Mikke trafił na stół operacyjny.
Przepraszam – ale ja w Brukseli, zamiast głosować w/s goryli w Kongo, idę właśnie na operację ślepej kiszki” – napisał na swoim profilu facebookowym 75-letni lider partii Wolność.
Operacja wyrostka robaczkowego pokrzyżowała plany polityka. Nie tylko nie weźmie on udziału w głosowaniu, ale musiał również odwołać występ w Cardiff.
Sam Korwin – Mikke do operacji chyba nie podchodzi zbyt poważnie:
Służyła mi wiernie – ta kiszka – 75 lat, a teraz wyrzucą ją na śmietnik – dodał na facebooku.
Źródło dziennik.pl
MM