Tzw. „uchodźców” obawiają się już nawet kraje bałtyckie. Łotwa i Estonia, podobnie jak Węgry chcą ogrodzić swoją granicę drutem kolczastym.
Wysoki płot z drutu kolczastego ma skutecznie zniechęcić imigrantów do obrania tej właśnie drogi przedostania się do Europy Zachodniej. Po zamknięciu szlaku bałkańskiego imigranci szukają alternatywy – pod koniec 2015r. ponad 6 tys. osób przedostało się od strony Rosji do Finlandii.
Szlak prowadzący przez Rosję, kraje bałtyckie i dalej przez Polskę do Niemiec będzie kuszący dla dziesiątek tysięcy imigrantów, którzy pozostają jeszcze w Turcji, a dla których zamknięty został szlak bałkański. Dotychczas ogromne ogrodzenia z drutu kolczastego zbudowały na swoich granicach Węgry, Macedonia i Bułgaria.
Węgry dalej stawiają na umocnienie swoich granic i wprowadzają “imigracyjny stan kryzysowy”. Wiąże się to z wysłaniem większej ilości wojska i policji na południowe granice kraju.
Postulat, by podobne zasieki, mające uniemożliwić napływ imigrantów, wybudować na granicy z Ukrainą, zgłosili narodowcy z Kukiz’ 15, jednak pozostał on bez odzewu ze strony polskich władz. Posłowie PiS odrzucili zgłoszoną przez klub Kukiza poprawkę do budżetu w tej sprawie.
Czyt. także: W Wiedniu taksówkarz muzułmanin pobił gejów całujących się w taksówce!
Źródło: ndie.pl/kresy.pl
DZ