„Sędzia Andrzej Rzepliński, jego zastępca Stanisław Biernat oraz sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku Mirosław Wyrzykowski stali się wręcz koordynatorami działań Komisji Europejskiej przeciwko Polsce” – napisał publicysta Stanisław Janecki w portalu wPolityce.pl.
Janecki podkreśla, że takie zachowanie to nie tylko „oczywisty skandal”, ale przede wszystkim złamanie art. 195.3 konstytucji, który mówi, że sędziowie Trybunału Konstytucyjnego nie mogą „prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów”.
Jako dowodu na współpracę sędziów Trybunału Konstytucyjnego i Komisji Europejskiej publicysta podaje dokument, który został przesłany z TK do Brukseli.
„W metryczce pliku jako jego autor figuruje Jakub Królikowski, pracownik biura Trybunału Konstytucyjnego i asystent sędziego Stanisława Biernata. Jest to napisana po angielsku instrukcja obsługi projektu ustawy o TK z 29 kwietnia 2016 r., wniesiona przez grupę posłów PiS. Ta instrukcja jest skutkiem spotkań wiceprezesa TK Stanisława Biernata i sędziego w stanie spoczynku Mirosława Wyrzykowskiego ze współpracownikami wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa – Benem Smuldersem i Berndem Martenczukiem” – wyjaśnia Janecki.
Natomiast poseł Dominik Tarczyński z PiS, w rozmowie z Telewizją Republika stwierdził, że „jeżeli faktycznie było tak, że wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego współpracuje i współpracował z przedstawicielami Komisji Europejskiej, to okazuje się, że jest jej tajnym współpracownikiem”.
— To jest absolutny skandal. Apolityczni sędziowie nagle są bezpośrednio zaangażowani w politykę. To jest niedopuszczalne, ale musimy czekać na rozwój wypadków i na to, czy faktycznie taka sytuacja miała miejsce – dodał Tarczyński.
Zobacz także: Piskorski szpiegował na rzecz Rosji?
Katarzyna B.