Ograniczone możliwości odizolowania sprawców przemocy od osób krzywdzonych, niewystarczająca pomoc specjalistyczna oraz brak skutecznych metod nakłaniania sprawców do udziału w działaniach korekcyjnych powodują – w ocenie Najwyżej Izby Kontroli – że pomoc ofiarom przemocy jest nieskuteczna.
Z badań opinii publicznej prowadzonych w 2014 roku na zlecenie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że aż 1/4 respondentów w ciągu swojego życia osobiście doświadczyła co najmniej jednej z form przemocy. W ostatnich latach wzrosła liczba ujawnianych przypadków przemocy – w 2010 roku ujawniono około 20 procent takich przypadków, a w 2014 roku już 25 procent. W ocenie NIK wsparcie zapewniane osobom doświadczającym przemocy było niewystarczające. O ile schronienie w sytuacji kryzysowej zapewniały wszystkie skontrolowane ośrodki, to tylko w 9 z 24 gmin stworzono warunki umożliwiające osobom z udokumentowaną przemocą domową uzyskanie trwałego schronienia, np. mieszkania komunalnego, socjalnego.
Ponadto kontrola NIK wykazała, że realizacja procedury Niebieskiej Karty pomaga w polepszeniu sytuacji większości osób doświadczających przemocy domowej, choć tylko w nielicznych przypadkach udaje się doprowadzić do całkowitego jej ustania. W jednostkach objętych kontrolą ponowne wszczęcie procedury nastąpiło w przypadku 13 proc. zamkniętych wcześniej Niebieskich Kart, jednak zdaniem NIK nie musi to wskazywać na rzeczywiste ustanie przemocy. Najsłabszą stroną systemu są oddziaływania na sprawców przemocy, gdyż nie są oni zobligowani do udziału w procedurze Niebieskiej Karty.
BR