Urząd Skarbowy chce, żeby firmy rejestrowały paliwo do prywatnych przejazdów pracowników.
Jak informuje „Rzeczpospolita”, jest to z pewnością kiepska wiadomość dla pracodawców, którzy pozwalają pracownikom jeździć służbowymi autami do przedszkola bądź w inne miejsca do załatwienia prywatnych spraw. Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu uznał, że każdy litr opłaconego paliwa muszą… nabić na kasę fiskalną.
— To stanowisko zupełnie odstaje od rzeczywistości – powiedział Paweł Fałkowski, doradca podatkowy, partner w kancelarii FL Tax. — Przecież transakcje trzeba rejestrować w kasie tego samego dnia. Czy pracodawca ma codziennie podliczać zużytą benzynę i wydawać pracownikowi paragon? – zastanawia się Fałkowski.
Według fiskusa nieodpłatne przekazanie paliwa jest traktowane w świetle ustawy o VAT jako sprzedaż. Ponieważ jest dokonywana na rzecz pracowników, należy ją ewidencjonować w kasie.
BR