Od wielu lat Agnieszka Woźniak-Starak skłócona jest z polską wokalistą i autorką tekstów Dodą. Jakiś czas temu dziennikarze zapytali Dodę, czy obliczu tragedii która spotkała Agnieszkę, zamierza się ona pogodzić ze zwaśnioną koleżanką. Jej mocna odpowiedź zaskoczyła nie tylko dziennikarzy, ale również Internautów.
Konflikt Dody i Agnieszki Woźniak-Starak, wówczas jeszcze Szulim, zaczął się od rzekomej bójki, która rozegrała się w toalecie podczas jednej z imprez dla celebrytów (Gala Niegrzeczni). Doda nie mogła znieść obelg i niemiłych komentarzy, które Woźniak-Starak kierowała pod adresem rodziny Rabczewskiej. Chodziło także o materiał, który wyemitowano podczas emisji programu „Na językach”. Program TVN wziął wtedy na tapetę domniemane romanse ojca Dody, Pawła Rabczewskiego – w programie wystąpiła przyrodnia siostra piosenkarki Paulina Zmudczyńska.
Podczas emisji programu wspominano również o bracie przyrodnim Dody, Grzegorzu. Wówczas padły z ust lektora.
– Brat Dody sam już jest tatą i w odróżnieniu od swojego ojca nie szasta materiałem genetycznym, gdzie popadnie – można było usłyszeć w trakcie emisji „Na językach”.
Od tamtego momentu Rabczewska była skłócona z Agnieszką Woźniak-Starak. Rodzina Dody wytoczyła TVN-owi proces o zniesławienie, który zakończył się pomyślnie dla Rabczewskich.
Jakiś czas temu zapytano Dodę, czy w obliczu tragedii jaka spotkała Woźniak-Starak (przypominamy, że w wyniku nieszczęśliwego wypadku zginął mąż Agnieszki, Piotr Woźniak Starak) kobiety zamierzają sobie przebaczyć. Reakcja Dody była natychmiastowa.
Zobacz też: Zaatakował ją w ciemnej bramie i natychmiast pożałował! Kobieta zaczęła dźgać napastnika na oślep TYM!
– Wychodzenie z inicjatywą, żeby się pogodzić, powinno wychodzić od osoby, która drugą osobę zraniła. Natomiast ja jestem 20 lat w show-biznesie i ja wiem, jak przekręcane są moje słowa, a z szacunku do rodziny i świętego spokoju w żałobie, ja swoją żałobę też przechodziłam, wiem, jakie to jest okropne stracić ukochaną osobę, ja nie chcę po prostu nic mówić. Niepotrzebne jest im teraz takie jakiekolwiek komentowanie – ucięła Rabczewska.