25 lat więzienia grozi Kamilowi Durczokowi za sfałszowanie weksla i zarzut zbrodni przeciwko środkom płatniczym. To jednak dopiero wstęp do kłopotów dziennikarza.
Dodatkowe 10 lat grozi Durczokowi za to, że posługując się sfałszowanym dokumentem, mógł wyłudzić kredyt bankowy. Czy za sfałszowanie podpisu żony na wekslu faktycznie powinno grozić 25 lat więzienia? Przy takim wykroczeniu minimalna kara jaką sąd może wymierzyć to 5 lat więzienia.
– Weksel własny, jakim posłużył się Kamil Durczok, to niezwykle ważny dokument zabezpieczający roszczenia banku przy kredytach o dużej wartości. Regułą jest, że podpisuje się go w obecności pracownika banku i to po sprawdzeniu tożsamości poręczyciela – komentuje Tomasz Parol, specjalista od prawa wekslowego.
ZOBACZ TAKŻE: NIE będzie 13. emerytury?! Są oficjalne informacje.
Bez takiego poręczenia, Kamil Durczok nie dostałby kredytu na wiele milionów zł. Według prawników możliwe jest, że dziennikarz korzystał ze swego rodzaju statusu gwiazdy. Bank zaufał mu, a Durczok przyniósł gotowy dokument.
Była żona dziennikarza przyznaje, że nie była obecna przy sporządzaniu weksli, nie wiedziała nawet o ich istnieniu. Sama także nie podpisywała żadnego z nich osobiście.
źródło: wp.pl / fot. instagram