Koronawirus ciągle się rozprzestrzenia. Walka z nim wkroczyła właśnie w „drugą fazę”. Chińskie władze reagują.
Koronawirus rozprzestrzenia się w zastraszającym tempie. W Chinach walka z w wirusem weszła właśnie w drugą fazę. 14 chińskich miast i prowincji znajdujących się poza pierwotnym ogniskiem choroby, zacieśniło kontrolę. Wszystko ze względów bezpieczeństwa. Wzmożone kontrole przeprowadza się m.in. w prowincjach Liaoning, Guangdong i Szantung oraz miastach Wenzhou, Ningbo, Nankin i Hangzhou. W niektórych z aglomeracji znacznie władze Chińskie ograniczyły mieszkańcom możliwość wychodzenia z domu.
Zacieśnienie kontroli polega na wprowadzeniu „systemu zarządzania zamkniętego i wzmacnianiu środków zapobiegawczych”. Co za tym idzie władze przewidują ścisłą kontrole osób wchodzących i wychodzących z osiedli mieszkaniowych i wsi. Mieszkańcy powinni spodziewać się także częstych dezynfekcji miejsc publicznych, klatek schodowych czy wind. Ograniczono także możliwości zgromadzeń masowych. Jednak konkretne regulacje i sposoby ich egzekwowania zależą od lokalnych władz.
ZOBACZ TAKŻE: Wyższe emerytury w czerwcu. Podwyżka może wynieść nawet 200 zł
Miasto Wuhan, epicentrum choroby jak i wiele innych miejscowości w prowincji Hubei jest wciąż objętych kwarantanną i odciętych od świata. W prowincji Hubei odnotowano do tej pory najwięcej zakażeń i zgonów W całym kraju władze starają się odszukać i odizolować od społeczeństwa osoby, które w ostatnich dwóch tygodniach odwiedziły ten region. Według specjalistów ścisłe środki kontroli są obecnie wyjątkowo potrzebne. Walka z epidemią weszła w tzw. „drugą fazę”. Dobiegł właśnie także koniec pierwszego okresu inkubacji choroby wywoływanej przez wirusa od momentu, gdy zastosowano pierwsze środki walki z epidemią. Eksperci oceniają, że okres wylęgania się wirusa trwa 14 dni.
fot. unsplash