Jazda karetką jest dla wielu z nas wielkim przeżyciem, bo kojarzy się raczej z problemami zdrowotnymi. Lecz nie zawsze podróż karetką oznacza bezpieczeństwo towarzystwa ratowników czy lekarza siedzącego obok. Niekiedy podróż pojazdem uprzywilejowanym może źle się skończyć.
Tak było też i w tym przypadku. Karetka transportowa przejeżdżała przez duże wrocławskie skrzyżowanie. I nagle na samym środki skrzyżowania tylne drzwi pojazdu się same otworzyły i wypadły z karetki nosze! Karetka przejechała kilka metrów, po czym ratownicy chyba zauważyli, że „coś im wypadło”.
Ale ratownicy wrócili się po nosze leżące na skrzyżowaniu. Ale na szczęście na tych noszach nie leżał żaden ranny. Wtedy mogłoby się to skończyć tragedią.
Poniżej zobacz to nagranie na własne oczy i przekonaj się, że podróż karetką nie zawsze jest bezpieczna: