Amazon komentuje śmierć pracownicy w Poznaniu! „Tragedia … jest wykorzystywana do …”
Z 17 na 18 maja zmarła jedna z pracownic Amazon Poznań (Centrum Logistyczne Sady).
I choć w Amazon większość pracowników nie ma kontaktu z klientami zewnętrznymi, to przez cały czas musieli nosić maseczki. Na razie nie podano przyczyn śmierci kobiety, ale mowa była o dusznościach i zasłabnięciu.
Zobacz>>> Śmierć w Poznaniu. Winna była maseczka?
Wielu pracowników skarżyło się na niedotlenienie. Jak podje serwis epoznan.pl, firma tłumaczyła, że osoby mające problem z oddychaniem powinny były zgłosić się do działu HR:
Wszyscy pracownicy Amazon mają dostęp do maseczek ochronnych. Jeśli pracownik nie może zakrywać ust oraz nosa maseczką ze względu na stan zdrowia, powinien się zgłosić do działu HR. Dział HR podejmuje wówczas decyzję o przyznaniu pracownikowi przyłbicy.*
Chyba jednak w Amazonie nie było tak różowo, jak zapewnia firma. Bo po śmierci koleżanki, pracownicy wystosowali list do dyrektora generalnego Amazon – Jeffa Bezosa dotyczący warunków pracy:
Spółka traktuje nas jak roboty. Automatyzuje nasze ruchy, organizuje naszą pracę w sposób jak najbardziej rutynowy i monotonny, kontroluje i oblicza wszystkie nasze czynności, ustala z góry tempo pracy, nie uwzględnia tego, że pracownicy są w różnych stanie zdrowia, w różnym wieku, mają różną płeć, inne potrzeby i zmienia się ich kondycja psycho-fizyczna. Może śmierci naszej koleżanki można było uniknąć.
Na odpowiedź Amazona nie trzeba było długo czekać.
Jest nam przykro, że tragedia rodziny naszej zmarłej koleżanki z poznańskiego zespołu jest wykorzystywana do rozpowszechniania nieprawdziwych informacji na temat naszej firmy.
Przedstawiciele Amazona podkreślają też, że:
Akcja ratunkowa została przeprowadzona w prawidłowy sposób. W naszych centrach logistycznych posiadamy defibrylatory (chociaż nie są one wymagane przez prawo) do wykorzystania w takich sytuacjach. Aktualnie czekamy na raport służb badających przyczyny zdarzenia.
Sprawę bada Inspekcja Pracy.
>>>Marihuanę palił przed komisariatem. Jego tłumaczenie było niezwykłe! (VIDEO)
fot. youtube/AmazonFulfillment
*cyt. epoznan.pl
