Polska przystąpi do wojny?! „zostaniemy zmuszeni do włączenia się w konflikt”

Słowa polskiego ambasadora we Francji wywołały burzę. Jan Emeryk Rościszewski udzielił wywiadu, w którym powiedział, że Polska będzie musiała dołączyć do wojny. Na jego słowa zareagowała już polska ambasada.

 

Szokujące słowa

Jan Emeryk Rościszewski udzielił w wywiadu francuskiej telewizji LCI. Słowa dyplomaty wywołały zamieszanie. Jak podaje portal RMF24.pl polski ambasador mówił, że „Polska stara się utrzymać od rosyjskiego konfliktu, a  jednocześnie robi wszystko, żeby pomóc Ukrainie i obronić się przed rosyjską agresją”. Jan Emeryk Rościszewski tłumaczył też n czym polegają rosyjskie próby odbudowy ZSRR. Portal RMF24.pl cytuje słowa polskiego dyplomaty:

 

Jeśli Ukraina upadnie pod naporem rosyjskiego agresora, Rosja może wciągnąć w konflikt kraje bałtyckie i kraje Europy Środkowej

 

Jan Emeryk Rościszewski wypowiedział też słowa, które wywołały burzę:

 

Jeśli Ukraina nie obroni swojej niepodległości nie będziemy mieli wyboru i zostaniemy zmuszeni do włączenia się w konflikt

Ewentualne włączenie się Polski w konflikt zbrojny budzi strach nie bez przyczyny. Jest zagrożeniem dla ludności cywilnej i bezpieczeństwa państwa, oznacza też „wciągnięcie” jednego z krajów NATO w działania zbrojne. Wynikiem tego mogłaby być III wojna światowa, Rosja kontra państwa NATO.

 

Na zdjęciu poniżej ( z lewej strony)- ambasador RP we Francji Jan Emeryk Rościszewski, który powiedział w wywiadzie dla francuskiej telewizji o włączeniu się Polski w wojnę na Ukrainie.

Facebook/ Konsulat Generalny RP we Lyonie

 

Ambasada reaguje

Słowa polskiego dyplomaty zszokowały polityków i dyplomatów. Na wypowiedź Jana Emeryka Rościszewskiego zareagowała polska ambasada we Francji. W ubiegłą sobotę zamieściła na Twitterze oświadczenie. Ambasada próbuje bronić słów dyplomaty i przekonuje, że wypowiedź ambasadora jest przez „niektóre media interpretowana w oderwaniu od kontekstu, w jakim została wygłoszona”. Oprócz tego w tekście czytamy, że „Jan Emeryk Rościszewski tak naprawdę nie zasygnalizował bezpośredniego zaangażowania się Polski w konflikt zbrojny, a  jedynie przestrzegał przed konsekwencjami porażki Ukrainy”. Ambasada zwraca się też z prośbą do mediów, by te „nie wykazywały złej woli „w interpretacji wypowiedzi polskich dyplomatów.

 

 

Zdjęcie: Facebook/ Konsulat Generalny RP we Lyonie

 

 

 

 

Komentarze