Andrzej ROSIEWICZ ujawnił swoją emeryturę. „SKANDALICZNIE niska”!
Andrzej Rosiewicz (78 l.) karierę rozpoczął od występów w Zespole pieśni i tańca Dzieci Warszawy, do którego dołączył w 1953 roku. Tym samym na scenie pojawia się już od 70 lat.
Niestety, mimo tak długiego stażu pracy estradowej, artysta wciąż musi pracować. Jak sam powiedział, jego emerytura jest „skandalicznie niska”.
Andrzej Rosiewicz znany jest z przebojów takich jak „Najwięcej witaminy”, „Czy czuje pani cha-chę”, „Zenek blues”, „Chłopcy radarowcy” czy „Czterdzieści lat minęło…” . Jednak choć inni ludzie w jego wieku uznawani są za seniorów i żyją z emerytury, gwiazdor musi wciąż pracować.
Na szczęście Rosiewicz do swojej sytuacji podchodzi z pozytywnym nastawieniem. Jak powiedział w wywiadzie dla magazynu „Dobry Tydzień”:
Niby emerytura jest, ale tylko formalnie, bo samo pojęcie jest mi z gruntu obce. Nie zwalniam tempa i nie tracę pogody ducha. Mówię o sobie: były harcerz i sportowiec, a obecnie artysta estradowy odrzutowiec. I tego się trzymam. Mimo wieku formę fizyczną cały czas mam*
A jaką emeryturę wyliczono Andrzejowi Rosiewiczowi?
Okazuje się, że jego świadczenie należy do bardzo niskich:
..przed waloryzacją, dostawał zaledwie 590 złotych miesięcznie. Sam określił tę kwotę mianem „skandalicznie niskiej”.
– podaje Super Express.
Nic więc dziwnego, że artysta wciąż chętnie pojawia się na scenie. Dobrze też, że jest w dobrym zdrowiu i forma mu dopisuje.
>>>Teresa Lipowska w sanatorium. Przykre JAK potraktowali ją kuracjusze!
*cyt. za se.pl
