Mecz Polska-Słowacja przeszedł już do historii. Niestety nie takiego wyniku się spodziewaliśmy. Polacy rozczarowali na murawie. Jednak Marta Barczok, czyli Miss Euro zrobiła wrażenie na stadionie w Petersburgu. Rosjanie wprost oniemieli na widok pięknej Polki.
Miss poprzedniego Euro
Marta Barczok już pięć lat temu została dostrzeżona przez dziennikarzy. Wtedy przez niektórych została uznana za następczynię innej Miss Euro z 20212 roku, czy Natalii Siwiec. Teraz Marta Barczok znów pojawiła się na Mistrzostwach Europy w Piłce Nożnej. Kibicowała Biało-czerwonym i wspierała ich z trybun. Przy okazji zrobiła niesamowite wrażenie na kibicach.
Kocha Polskę i piłkę nożną
Marta Barczok na co dzień mieszka z mężem w Wielkiej Brytanii. Uwielbia piłkę nożną i zawsze kibicuje naszej kadrze. Kobieta została już dostrzeżona podczas Euro 2016, gdy dzielnie kibicowała naszej reprezentacji. Podczas tegorocznych mistrzostw też postanowiła wspierać Biało-Czerwonych. Już kilka dni przed meczem ze Słowacją, Marta Barczok dotarła do Petersburga.
Aktywna w sieci
Marta Barczok została influencerką. Aktywnie działa w mediach społecznościowych i dzieli się swoimi zdjęciami. Przy okazji Euro 2020 wróciła na swój kanał YouTube. Zamieściła na nim też film z Petersburga. Kobieta prowadzi aktywny styl życia, lubi sport i swoją pasją dzieli się z internautami. Zamieszcza filmiki z ćwiczeniami na skakance. Ponoć Marta zrobiła duże wrażenie na Rosjanach. Szkoda, że jej doping nie przełożył się na wynik wczorajszego meczu Polska-Słowacja. Czy kolejne starcie z Hiszpanią zakończy się pozytywnie dla Biało-Czerwonych? Marta Barczok na pewno będzie im dzielnie kibicowała z trybun na stadionie.
Źródło: Facebook/Marta Barczok
Zdjęcia: Facebook/Marta Barczok