Profesor Sujoy Guha z Indii ponad 30 lat poświęcił na opracowanie męskiej antykoncepcji. I udało się! Jego metoda polega na wstrzyknięciu w nasieniowody żelu polimerowego, dzięki, któremu plemniki są odpowiednio upośledzane podczas przepływu przewodami nasiennymi i stają się niezdolne do zapłodnienia. Do tego zabieg jest całkowicie odwracalny, wystarczy drugi zastrzyk. Profesor Guha twierdzi, że taka metoda antykoncepcji dla mężczyzn jest skuteczna w 98 proc. – czyli w takim samym stopniu co prezerwatywa. W dodatku, jak przekonuje naukowiec, nie ma skutków ubocznych. W Indiach skorzystało z niej ok. 540 mężczyzn. Nie zdarzyło się, aby ich partnerki zaszły w ciążę, a zastrzyk z męską antykoncepcją ochotnicy dostali 13 lat temu. Aktualnie w Indiach trwa trzecia faza testów klinicznych nad męską antykoncepcją. Pomysłem zainteresowała się także amerykańska organizacja non-profit.
Źródło Radio Zet
MM