List do byłej doradczyni Nowaka. O sprawie informuje ukraińska Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna.
Obywatelka Ukrainy, była doradczyni Sławomira Nowaka, z okresu kiedy był on szefem ukraińskiej państwowej agencji Ukrawtodor – otrzymała powiadomienie. Chodzi o podejrzenie popełnienia przestępstwa. O sprawie poinformowała Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna (SAP).
„Obecnie w sprawie poinformowano o podejrzeniu pięć osób: p.o. prezesa Ukrawtodoru, dwóch obywateli Polski, obcokrajowca – przedstawiciela jednej z firm uczestniczących w przetargach Ukrawtodoru oraz obywatelkę Ukrainy – byłą doradczynię szefa Ukrawtodoru” – czytamy na Facebooku SAP.
Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna (SAP) wskazuje, że w toku postępowania ustalono, że Nowak pełniąc obowiązki szefa państwowej agencji drogowej Ukrainy miał wykorzystywać pozycję służbową celem „otrzymania nielegalnego zysku dla siebie lub osób trzecich za udzielenie preferencji i wykorzystanie swoich pełnomocnictw w interesach firm, które brały udział w zamówieniach publicznych w dziedzinie budowy, remontu i rekonstrukcji dróg znaczenia państwowego”.
Jak dodaje SAP, Nowak wykorzystał swoje stanowisko do wysuwania próśb o nielegalny zysk. Fakt jego otrzymania miał się odbywać już na terytorium Polski.
„Przy tym szef Ukrawtodoru stosował maksymalne działania w celu maskowania przestępstw i nielegalnego pochodzenia środków, m.in. poprzez zakładanie na terytorium RP kontrolowanych firm i wnoszenie do ich kapitału założycielskiego pieniędzy uczestników procedur przetargowych Ukrawtodoru” – dodaje SAP w komunikacie . „Albo w inny sposób – uczestnicy przetargów Ukrawtodoru mogli wykupić kontrolowane firmy za sumy, które kilkaset razy przewyższały rozmiar kapitału zakładowego” – pisze SAP.
Jak zaznaczono nadal trwają wspólne działania polskich i ukraińskich śledczych w tej sprawie. Weryfikowane są inne możliwe działania grupy przestępczej w Polsce, na Ukrainie, ale także w innych krajach. Jutro sąd ma podjąć decyzję w sprawie tymczasowego aresztowania Sławomira Nowaka.