Byli zdumieni. Norwescy celnicy zatrzymali polskiego dostawczaka i… ZOBACZCIE SAMI!

Przewoził za dużo osób, był przeładowany i wyposażony w prowizoryczne siedzenie zbite z drewnianych paneli – tak wyglądał bus zatrzymany we wtorek przez Służbę Celną z Kongsvinger w Norwegii. Celnicy byli tak zdumieni stanem dostawczaka, że wezwali do pomocy przedstawicieli Norweskiej Administracji Dróg Publicznych.

 

Kontrolerzy Norweskiej Administracji Dróg Publicznych stwierdzili, że poza wykrytymi przez celników uchybieniami, samochód dostawczy z Polski ważył o wiele więcej niż powinien. Przy limicie wagi dopuszczalnej 2,6 t samochód ważył 3,8 t.

 

Kierowca przewoził piątkę pasażerów, jego samochód natomiast był zarejestrowany tylko na dwie dodatkowe osoby. Trzech nadprogramowych pasażerów siedziało w przestrzeni ładunkowej na ławie zbitej z drewnianych paneli.

 

Kontrolerzy NPRA wykryli również liczne usterki techniczne samochodu.

„Stan tego samochodu był niebezpieczny nie tylko dla jego pasażerów i kierowcy, lecz także stwarzał zagrożenie na drodze, ponieważ m.in. przez swój ciężar stał się niestabilny.”

 

Źródło: polsatnews.pl
kd

Komentarze