Cenckiewicz nowym szefem IPN?

Według informacji portalu onet.pl, Sławomir Cenckiewicz, współautor książki „SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii”, były pracownik IPN, ma duże szanse, by zostać jego szefem. Wszystko dzięki ujawnieniu teczek TW „Bolka”.

Według Onetu, PiS chce tak znowelizować ustawę o IPN, by do wyboru prezesa nie była wiążąca opinia Rady Instytutu. Wystarczy wtedy sam wybór przez sejm za zgodą senatu. Nowelizacja przewidywać ma również włączenie do IPN Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Powstać ma też pion odpowiedzialny za poszukiwanie szczątków ofiar stalinizmu.

Szanse Cenckiewicza wzrosły dzięki odkryciu w domu Anny Marii Kiszczak akt Lecha Wałęsy, Potwierdziły one badania Centkiewicz i Piotra Gontarczyka, mówiące o tym, że to późniejszy lider „Solidarności” był w latach 70. TW „Bolkiem”. Dr hab. Sławomir Cenckiewicz z nominacji ministra obrony narodowej jest obecnie szefem Centralnego Archiwum Wojskowego. Po publikacji książki o Wałęsie w 2008 r. odszedł z Gdańskiego IPN, uzasadniając to naciskami politycznymi ze strony polityków PO. Do Instytutu mieli z grożbami telefonować ludzie ówczesnego marszałka senatu Bogdana Borusewicza.

Mimo sukcesu z teczkami Wałęsy, mało prawdopodobne jest, by PiS pozostawiło na stanowisku szefa IPN dr. Łukasza Kruczka, choć za rządów PO samo głosowało za jego kandydaturą.

Pod uwagę do objęcia stanowiska prezesa IPN brani są też: szef krakowskiego oddziału IPN dr Marek Lasota i dr hab. Krzysztof Szwagrzyk, nadzorujący poszukiwania szczątków ofiar stalinizmu.

Źródło: wmeritum.pl/rp.pl

DZ

Komentarze