Chcesz uniknąć KLESZCZY? Nie zabieraj do lasu TELEFONU – zadziwiające wyniki badań

W dobie pandemii koronawirusa lasy i tereny zielone to właściwie jedne z niewielu miejsc, w które możemy się wybrać, by zażyć nieco ruchu. Ale zarazem od kilkunastu ostatnich lat przybywa tam kleszczy. Te małe pajęczaki są zmorą, ze względu na bakterie boreliozy, które mogą przekazać swojemu żywicielowi, z którego spijają krew. Jak dowiedli naukowcy kleszcze może przyciągać najnowsza technologia! 

Kleszcze atakują już nie tylko w lasach, ale nawet w parkach miejskich, podwórkach i innych terenach zielonych. Za ich rozprzestrzenianiem stoi głównie zmiana klimatu oraz przekształcenia krajobrazu. Ale jak dowodzą polscy i słowaccy naukowcy kleszcze może przyciągać też… zwiększone promieniowanie elektromagnetyczne(EMF).

 

ZOBACZ TEŻ: Polski polityk wygrał z koronawirusem. Opisuje, co przeżył: „Schudłem 8 kilogramów…”

 

Promieniowanie elektromagnetyczne to rodzaj fal, które emitowane są przez większość sprzętu elektronicznego: m.in. stacje radiowe, telewizyjne, telefonii komórkowej i liczne urządzenia mobilne. Warto pamiętać, że choć nie rozstajemy się z przedmiotami elektronicznymi to promieniowanie EMF nie jest bez wpływu na funkcjonowanie naszych organizmów. Ale nie o skutkach medycznych dla ludzi jest ten artykuł. Co mają kleszcze do promieniowania elektromagnetycznego?

 

Okazuje się, że może ono działać na te małe stworzenia jak magnes. Co jeszcze ciekawsze i straszniejsze zarazem – promieniowanie elektromagnetyczne jest jeszcze bardziej atrakcyjne dla tych kleszczy, które są nosicielami niebezpiecznych bakterii, np. tych odpowiedzialnych za boreliozę.

 

Wyniki badań opublikowano w czasopiśmie „Ticks and Tick-borne Diseases”. Ich autorem jest Martyna Frątczak, studentka weterynarii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, z którą współpracowało całe grono uczonych z sześciu różnych ośrodków naukowych Polski i Słowacji.

 

Z badań, w które zaangażowani byli specjaliści z wielu dziedzin wynika, że kleszcze przyciąga promieniowanie o częstotliwości 900 Mhz. To promieniowanie jest standardowe dla wielu sprzętów, których używamy, w tym smartfonów.

 

Kleszcze reagują na EMF prawdopodobnie ze względu na posiadanie tzw. zmysłu magnetycznego. Jest to dość typowy zmysł u wielu zwierząt, które korzystały do tej pory z ziemskiego pola magnetycznego. Być może kleszcze częściowo wykorzystują go też do poszukiwania żywiciela, bowiem każde stworzenie wytwarza pewne pole elektromagnetyczne, choć dla kelszczy naczelnym zmysłem jest węch. Sztuczne promieniowanie elektromagnetyczne najprawdopodobniej zaburza ten zmysł i wpływa na większą ruchliwość kleszczy.

 

Dlaczego jednak kleszcze zakażone patogenami chętniej reagują na promieniowanie elektromagnetyczne?

 

Początkowo może się to wydawać absurdalne, warto jednak zauważyć, że kleszcze ko-ewoluują ze swoimi patogenami od tysięcy lat. Wiele patogenów kleszczy potrafi swoimi gospodarzami odpowiednio manipulować, zmieniając ich metabolizm, płodność, a nawet wpływać na preferencje środowiskowe. Najwidoczniej więc niektóre z nich wpływają na odpowiedź kleszczy na bodźce elektromagnetyczne – sprawiając, że kierują się do nich jeszcze chętniej, niż zazwyczaj

– piszą naukowcy.

 

Krótko mówiąc wybierając się do lasu lepiej zostawić telefon w domu lub samochodzie – zamiast powiadomieniami z Facebooka rozkoszujmy się śpiewem ptaków i szumu drzew!

Komentarze