Ta młoda dama chciała samodzielnie rozjaśnić włosy! O mały włos, a skończyłoby się to tragedią! Poznajcie historię 19-letniej Josie Laro. Dziewczyna postanowiła zaoszczędzić na wizycie u fryzjera. Finał tej historii powinien być przestrogą dla każdego z nas!
Josie Laro to dziewiętnastolatka z Ameryki. Po wykonaniu samodzielnego zabiegu rozjaśniania włosów poczuła, że coś jest nie tak…
Kiedy dotknęłam swoich włosów byłam przerażona – mówiła w rozmowie z „Daily Mail” dziewczyna.
Każda kobieta lubi czasem zmienić swój dotychczasowy wizerunek. Podobnie było w przypadku 19-letniej mieszkanki Grand Forks w Północnej Dakocie w USA. Do tej pory Josie nosiła brązowe włosy. Poczuła chęć zmiany, dlatego zakupiła w pobliskiej drogerii rozjaśniacz do włosów. To, co wydarzyło się później jest straszne!
Po kilkunastu minutach od nałożenia preparatu Josie poczuła swędzenie i pieczenie skóry głowy.
Kiedy dotknęłam swoich włosów odkryłam, że zaczynają wypadać. Moje włosy wyglądały jak makaron spaghetti – mówiła w rozmowie z „Daily Mail” Josie Laro.
Natychmiast zdjęła czepek do włosów i szybko zmyła rozjaśniacz. Myślicie, że to koniec historii? Niestety… Przez kolejne dni włosy dziewczyny wypadały garściami. Josie obawiała się, że będzie łysa! Przez cztery dni załamana nastolatka nie wychodziła z domu.
Jakiś czas później Laro zamieściła w mediach społecznościowych ogłoszenie z prośbą o pomoc. Poszukiwała specjalisty, który uratuje jej włosy. Tematem zainteresowała się miejscowa fryzjerka Maleah Dawn Wilkerson. Kobieta przez pięć godzin próbowała uratować fryzurę 19-latki. Udało się!
– To dla mnie nauczka, aby samemu nie rozjaśniać włosów(…) Nigdy więcej nie zrobię tego sama w domu! – przestrzega Laro.
Źródło, zdjęcie: Facebook, Daily mail
Zobacz też: Dlaczego zimą CZĘŚCIEJ CHORUJEMY? Specjaliści nie mają wątpliwości! To główny powód!