CO dzieje się z grobem Woźniaka-Staraka?! „Przykro patrzeć”

Co dzieje się z grobem Piotra Woźniaka-Staraka? „To przykry widok” – mówi jedna z osób z otoczenia rodziny.

Piotra Woźniaka-Staraka pochowano na warszawskich Powązkach? Są nowe fakty w sprawie pochówku pasierba miliardera. 

Nocą z 17 na 18 sierpnia doszło to tragedii na jeziorze Kisajno. Pierwsze informacje mówiły o zaginięciu mężczyzny. Jak się następnie okazało się, osobą, która wtedy zginęła, był Piotr Woźniak-Starak. Ciało producenta filmowego zostało znalezione po kilkudniowych poszukiwaniach. Akcję poszukiwawczą prowadziło wiele służb a także firmy wynajęte przez jednego z najbogatszych Polaków – Jerzego Staraka. Wykorzystano najnowsze zdobycze technologii. Niestety 39-latka odnaleziono martwego. Jak wiadomo wypadł on z łódki, którą pływał w towarzystwie tajemniczej kobiety. Podczas gwałtownego manewru para wypadła za burtę. Kobieta przeżyła a Woźniak-Starak „został uderzony pracującą śrubą m.in. w głowę, co spowodowało szereg obrażeń skutkujących śmiercią”. Co teraz dzieje się z grobem pasierba miliardera? „To przykry widok, teraz…

…”trwa ten niepotrzebny spór o pochówek. Do sprawy włączył się sąd, który 4 sierpnia ma wydać wyrok. Ta sytuacja jest zupełnie niepotrzebna” – mówi osoba z otoczenia rodziny Staraków.

Piotra Woźniaka-Staraka  pochowano na Powązkach?

Trumnę złożono w mazurskiej posiadłości rodziny Staraków – Fuledzie. Krótko po zakończeniu ceremonii wójt Giżycka Marek Jasudowicz oraz Powiatowa Stacja Sanepidu złożyli oficjalne zawiadomienie o możliwości popełnienia wykroczenia. Chodzi o pochówek poza miejscem do tego wyznaczonym. Kontrola wykazała, że grób jest nielegalny. Jednak teraz światło dzienne ujrzały nowe fakty.

Piotr Woźniak-Starak – co stało się z grobem producenta?

Rodzina tragicznie zmarłego nie odniosła się do tego, co stało się z ciałem producenta. Informacje o pogrzebie w Fuledzie także były szczątkowe. Wiadomo było jedynie, że odbył się on na Mazurach i wzięło w nim udział ok. 160 osób. Miało być bardzo skromnie. 

Komentarze