Gościem kontrwywiadu RMF był Aleksander Kwaśniewski, były Prezydent RP który oznajmił: „Myślę, że w 2020 roku prezydentem będzie Robert Biedroń. Po okresie konserwatyzmu i prezydenta, który jest bardzo na prawo, przyjdzie pora na prezydenta, który będzie bardziej liberalny”.
Stwierdził, że najważniejsze jest młode pokolenie i kontakt z nim dlatego Bronisław Komorowski przegrał. „Następny prezydent Polski to będzie człowiek z pokolenia internetowego dzieci sieci. Bronisław Komorowski przegrał m.in. dlatego, że nie zauważył fenomenu młodych ludzi, którzy czytają Twittery i Facebook” mówił Aleksander Kwaśniewski.
Były Prezydent analizował, że Stany Zjednoczone w ogóle nie rozumieją konfliktu o Trybunał Konstytucyjny: „Dla nich cały atak na TK jest niezrozumiały i to dowód na to, że w Polsce dzieje się coś naprawdę bardzo złego. W elitach amerykańskich będzie nas to kosztowało bardzo drogo przez lata. Dyplomacja amerykańska będzie tu aktywna, bo dla nich Polska jest ważna. Nie chcą mieć Polski straconej w rozumieniu takim, że to nie jest kraj, na który mogą liczyć”.
Ponadto powiedział, że widzi realną groźbę wojny domowej w Polsce. Komentował: „Nie ma komunikacji, nie potrafimy współpracować i to się może pogłębiać, jeżeli będziemy kontynuować tego typu zachowania polityków. W tym przypadkowym scenariuszu, jaki się zdarzył, idziemy fatalnie, w złą stronę. Gdybym miał okazję poważnej rozmowy z prezydentem, to powiedziałbym: słuchaj, zrób wszystko, żeby to zahamować, bo później będzie trudno. Dziś Kaczyński współpracując z Kukizem już miałby wrzody żołądka”- mówił Kwaśniewski opisując bieżącą sytuację polityczną w Polsce.
pw
Źródło: www.rmf24.pl