Czym zajmuje się słynny Gulczas z Big Brothera? Dziennikarze myśleli, że robi sobie z nich jaja!

Nowa edycja kultowego reality-show wywołała żywe zainteresowanie mediów i odbiorców. I choć po zaledwie tygodniu emisji widać, że nowy Big Brother to zaledwie cień tego, co było przed osiemnastoma latami, to przy tej okazji możemy przypomnieć sobie uczestników pierwszej edycji. M.in. dowiedzieliśmy się ostatnio, co porabia Gulczas!

Piotr „Gulczas” Gulczyński obok Klaudiusza Sevkovicia był jednym z najciekawszych uczestników 1. edycji Big Brothera. Obaj panowie odwiedzili niedzielny odcinek „Dzień Dobry TVN”, w którym zabrali głos na temat nowej edycji reality-show. Ani Gulczas, ani Klaudiusz nie szczędzili słów krytyki pod adresem nowych bohaterów.

 

ZOBACZ: Koszmar na Mount Everest: zwłok jest tak dużo, że utrudniają wspinanie!

 

Zarówno oni jak i widzowie dostrzegają, że nowi uczestnicy są po prostu nieciekawi. Dlatego rozmowa szybko zeszła na życie osobiste byłych gwiazd BB. Gulczas zapytany o to, co robi obecnie w życiu odparł bez ogródek:

 

Pracuję jako parkingowy u mojej żony

 

Marcin Meller zbity z tropu dopytywał, co „na serio” robi Gulczas, zaś Magda Mołek, również nieprzygotowana na taki obrót spraw uściślała, że zapewne „żona ma wiele dużych parkingów”, chcąc w ten sposób zrobić z Gulczyńskiego biznesmena. Prawda okazała się jednak bardziej przyziemna:

 

Nie, ma jeden, ale fajny – uciął temat Gulczas.

 

Jak widać sława wynikająca z uczestnictwa w telewizyjnych show bywa bardzo krucha i nawet osoby, które rozpoznajemy do dzisiaj, nie zagrzały w show-biznesie miejsca. Ale może to dlatego, że wcale o to nie zabiegały – w przeciwieństwie do dzisiejszych instagramowych uczestników Big Brothera?

 

ddtvn/screenshot

Komentarze