Nigdy nie dodawaj go do gorącej herbaty! Wtedy zaczyna działać jak trucizna!
Wielu z nas nie wyobraża sobie picia herbaty bez dodatków. Zimą chętnie sięgamy po herbatę rozgrzewającą z wieloma dodatkami. Są jednak składniki, które dodane do gorącego napoju zadziałają jak trucizna! Długotrwałe ich stosowanie może przynieść opłakane skutki dla zdrowia w niedalekiej przyszłości. Jaki zatem błąd często popełniamy i szkodzimy swojemu organizmowi?
Badania cech fizykochemicznych i składników chemicznych jednego z ulubionych dodatków nas wszystkich mówią jasno – wysoka temperatura dezaktywuje enzymy i probiotyki. To z kolei negatywnie wpływa na nasz układ pokarmowy i może prowadzić do wielu schorzeń. Mowa o dodatku, który wielu z nas niewłaściwie stosuje. Chodzi oczywiście o… miód. Jego dobroczynne właściwości znane są od lat. Miód zawiera cenne witaminy, minerały, probiotyki oraz enzymy a także przeciwutleniacze i aminokwasy. Wszystko niszczy jednak obróbka termiczna. Spożycie miodu poddanemu obróbce termicznej może wpłynąć negatywnie na nasz organizm – konkretnie na układ pokarmowy.
Co dzieje się z miodem podczas obróbki termicznej? Rośnie jego wartość pH oraz HMF – organiczny związek chemiczny (hydroksymetylofurfural). To bardzo szkodliwa substancja dla pszczół oraz ludzi. Jak wynika z obserwacji naukowców wzrost HMF „może wywołać szkodliwe skutki i działać jak trucizna”.
Specjaliści zaznaczają, że sprawa nadal wymaga badań oraz szczegółowych obserwacji. Jednakże aktualna wiedza pozwala stwierdzić, że gotowanie miodu albo dodawanie go do gorących napojów, to złu pomysł. Miód najlepiej jest spożywać w stanie surowym.