Drogówka zatrzymała pijanego pirata. W bagażniku miał dla nich niespodziankę

Powrót z imprezy to zawsze kłopotliwa sprawa, szczególnie po alkoholu. Jednak skrajną nieodpowiedzialnością jest wsiadanie za kółko po przysłowiowym kielichu(albo dziesięciu…) i zabieranie na pokład pasażerów. Ekipa tego pirata przesadziła jednak jeszcze bardziej!

Policjanci patrolujący wieczorową porą ulice Głogowa szybko znaleźli sobie potencjalnych „klientów”. W pewnym momencie minęło ich rozpędzone audi, które mknęło przez miasto z prędkością 95km/h. Niemal dwukrotne przekroczenie dozwolonej prędkości sprawiło, że funkcjonariusze ruszyli w pościg za autem pirata.

 

Kierowca audi ani myślał się zatrzymać i tylko docisnął pedał gazu. Po kilku minutach bezowocnej ucieczki skapitulował i zatrzymał się.

 

Okazało się, że w aucie siedzi czterech zupełnie pijanych mężczyzn, dodatkowo dość agresywnych – żadnemu nie podobało się, że został zatrzymany. Kierowca miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu!

 

ZOBACZ: Zabite dzieci nabijał na ogrodzenie. Sprawca potwornych mordów wychodzi na wolność!

 

 

Policjanci przed skierowaniem krewkich imprezowiczów do izby wytrzeźwień postanowili jeszcze sprawdzić bagażnik samochodu. We wnętrzu znaleźli pijanego i smacznie śpiącego piątego pasażera! Mężczyzna nie umiał nawet wyjaśnić, co robi w bagażniku i jak się tam znalazł.

 

Łącznie kierowcy nazbierało się sporo przestępstw i wykroczeń – prowadzenie po pijaku, niezatrzymanie do kontroli, ucieczka i dalsze łamanie przepisów, niewłaściwy przewóz pasażerów… Oj, może się to skończyć dla niego bardzo źle! W wariancie pesymistycznym – nawet 5 lat odsiadki.

 

wp.pl/ foto: screenshot

Komentarze