Świąteczne jedzenie jest ogromną pokusą, tym bardziej, że to właśnie w tych dniach nie chcemy sobie odmawiać pysznego jedzenia. Przecież są święta! Gorzej jeśli nasz ruch jest wtedy ograniczony. Z pomocą ruszają triki dietetyka, które warto sobie wziąć do serca.

Jak kontrolować apetyt nie tylko w święta? Przede wszystkim musisz uświadomić sobie na początku, że jest to długi proces. Nic nie dzieje się od razu. Kluczowa jest świadomość!

 

W święta kontroluj cukier, a więc wszelkie słodkości! 

Gdy sięgamy po ciasto, popij je wodą zamiast słodkimi napojami i sokami, które zawsze kryją w sobie cukier. Gdy ograniczymy słodkie napoje, nie będzie nam się chciało więcej pić. Zamiast tego chętniej sięgniemy po wodę, odkryjemy jej smak na nowo. Prawidłowe nawodnienie sprawi, że ochota na słodkie będzie słabnąć.

Im mniej cukru zjemy, tym mniejszą będziemy mieć ochotę na jego kolejną porcję.

 

Trikiem dietetyków na zmniejszenie apetytu jest też noszenie zawsze przy sobie jabłka. To błonnik i witaminy. Ta niewielka, niskokaloryczna przekąska świetnie sprawdzi się, gdy zacznie dopadać nas głód. Kilka gryzów i po sprawie. A już samo gryzienie i żucie spala kalorie.

W momencie, gdy chcesz znów sięgnąć po coś do jedzenia, natychmiast weź głęboki oddech i zacznij powoli liczyć od tyłu (od 10 do 1).  Dobrze jest mieć wtedy pod ręką szklankę wody.

 

Eksperci zalecają też picie octu jabłkowego. Wypijamy szklankę letniej wody z łyżką octu jabłkowego, sokiem z cytryny i łyżeczką miodu. Ocet jabłkowy zawiera kwas octowy. To krótkołańcuchowy kwas tłuszczowy, który pomaga obniżyć poziom cukru we krwi. Tym samym obniża poziom insuliny, poprawia przemianę materii i zmniejsza apetyt.

 

ZOBACZ TEŻ:Koty w obliczu pandemii. Głaskać czy lepiej sobie darować?

 

Na co dzień pamiętajmy, że aromatyczne przyprawy takie jak np: curry, kurkuma, zioła, chili, imbir, cynamon- nie tylko przyspieszą spalanie tkanki tłuszczowej lecz także sprawią, że będziemy odczuwać mniejszą ochotę na słodkości.

 

ZOBACZ TEŻ:Basia Kurdej-Szatan w domowej sesji! Wygląda jak Pocahontas

 

 

Źródło:myfitness/pixabay

Komentarze