W kopalni Chwałowice doszło do niecodziennego zdarzenia. Dwóch górników postanowiło zrobić nieśmieszny żart swojemu koledze z pracy. Teraz poniosą za to konsekwencje. Sprawa ma zostać skierowana do prokuratury, a górnicy oskarżeni mogą być nawet o napaść seksualną.
W Rybniku, na Śląsku znajduje się kopalnia węgla kamiennego Chwałowice. Właśnie tam doszło do zdarzenia, które odbija się szerokim echem nie tylko w województwie, ale już całej Polsce. Podczas prac pod ziemią dwóch górników postanowiło sobie zażartować ze swojego kolegi w wyjątkowo niesmaczny sposób. Na początku został on osaczony przez nich. Później bili go natomiast członkiem po twarzy.
O zajściu tym jako pierwszy poinformował portal rybnik.com.pl. Sprawa szybko trafiła do działu BHP, a później do komisji antymobbingowej. W najbliższym czasie zostanie pewnie skierowana do prokuratury. Dwóch górników, którzy dopuścili się tego czynu zostało już przesłuchanych.
Jak napisał do portalu rybnik.com.pl jeden z pracowników kopalni dwóch górników już od dawna miała upatrzoną ofiarę.
„Te osoby, które zrobiły krzywdę poszkodowanemu – zrobiły to z premedytacją. Specjalnie wybrali sobie ofiarę do prześladowania. Słabszego od siebie. Poszkodowany jest teraz pośmiewiskiem na kopalni, ludzie z oddziału wydobywczego (oddział, do których należą sprawcy) szydzą i wyśmiewają poszkodowanego. Wypisują obraźliwe rzeczy w kolejkach na poszkodowanego” – poinformował.
Jak się okazuje żarty na tym poziomie nie są czymś wyjątkowym w kopalni.
„Chciałem się tylko odnieść do artykułu odnośnie napaści seksualnej na KWK Chwałowice. O ile na Chwałowicach coś się ruszyło, o tyle sam nie raz byłem świadkiem, a nawet raz nawet stałem się ofiarą idiotycznej zabawy na KWK Bielszowicach, przy czym cała sprawa została zamieciona pod dywan. Oczywiście reszta załogi nie ma problemu z tym, bo to przecież „dobra zabawa”. Za przykład podam oblewanie się moczem” – napisał górnik.
Źródło: rybnik.com.pl, Foto: wikimedia commons