Dziecko spacerowało z psem brzegiem Warty. Nagle spostrzegło coś makabrycznego

14-letnia mieszkanka Gorzowa Wielkopolskiego nie będzie dobrze wspominać tego spaceru ze swoim czworonogiem. Przechadzając się brzegiem Warty dostrzegła w rzece coś strasznego. 

Do zdarzenia doszło w środę około godziny 14. 14-latka spacerowała nieopodal ulicy Fabrycznej w Gorzowie Wielkopolskim (woj. lubuskie). W pewnym momencie dostrzegła dryfujące z nurtem Warty ludzkie zwłoki. Od razu wezwała na miejsce odpowiednie służby.

 

ZOBACZ TEŻ: Romowie urządzili kilkudniową libację. Skończyło się makabrycznie

 

Nad brzegiem rzeki pojawili się policjanci i straż pożarna. Ci drudzy zajęli się wyłowieniem ciała z wody i przetransportowaniem na brzeg. Tam policjanci wraz z prokuratorem dokonali wstępnych oględzin i zabezpieczyli je do sekcji zwłok i dalszych specjalistycznych badań.

 

Jak na razie wiemy jedynie, że jest to  ciało mężczyzny. Od razu pojawiły się podejrzenia, co do jego tożsamości. Spekulowano, że może to być człowiek, który 19 października skoczył do Warty z Mostu Staromiejskiego. Jest to jeden z symboli Gorzowa Wielkopolskiego i bardzo charakterystyczny punkt na panoramie miasta.

 

 

Jednak policja zaprzeczyła jakoby mógł to być ten sam człowiek. W związku z tym jego poszukiwania nadal będą trwać, zaś teraz śledczy z województwa lubuskiego muszą ustalić kim jest ten denat.

 

Nie można wykluczyć możliwości, że mężczyzna utonął poza Gorzowem Wielkopolskim, a nurt rzeki przesunął jego ciało kilka-kilkanaście kilometrów. W związku z tym policjantów czeka wytężona praca by sprawdzić rejestry poszukiwanych, którzy zaginęli w ostatnich tygodniach nad Wartą lub w jej okolicy.

 

o2.pl/ foto: twitter com/ screenshot/ kamil lewera

Komentarze