75-letnia Elżbieta Zapendowska to krytyk muzyczny i trenerka wokalna. Pracowała przy programach takich jak „Idol”, „jak oni śpiewają” i „Must Be the Music. Tylko muzyka”.
Obecnie Elżbieta Zapendowska wycofała się z życia medialnego, jednak jej zdanie jest nadal cenione, a ona sama uznawana jest za autorytet jeśli chodzi o muzykę i piosenkarzy.
Jak słynna trenerka ocenia wokal Blanki Stajkow oraz jej szanse na Eurowizji?
Przypomnijmy, że Blanka z piosenką „Solo” wygrała krajowe eliminacje do Eurowizji. W tym roku 67. Konkurs Piosenki Eurowizji odbywa się w Liverpoolu od 9 do 13 maja.
Werdykt polskiego jury spotkał się z oburzeniem widzów. Blankę nawoływano do rezygnacji z udziału w Eurowizji. Ta jednak przyjęła zwycięstwo i zapewniła, że „da z siebie wszystko”.
Jednak to „wszystko”, zdaniem Elżbiety Zapendowskiej i tak może być za mało. Trenerka znana ze swoich bezkompromisowych ocen stwierdziła, że zarówno piosenka jak i wokalistka to „kompletna beznadzieja”:
Wydaje mi się, że ta piosenka i ta dziewczyna nie mają żadnych szans na Eurowizji. Ale może się mylę. Dla mnie to jest kompletna beznadzieja. Tam jest niestety szereg uchybień nie tylko technicznych, ale i artystycznych. To tak, jakby przyszła Ziuta z ulicy, a ja miałabym analizować jej wykonanie i warunki wokalne. Są, jakie są. Ale ja nie wiem, jaka była przyczyna, że właśnie ją wybrano, nie znam się.
– ironizowała w rozmowie z Faktem*
Odniosła się też do porównań Blanki z Britney Spears:
To przebój letni z krajów demoludów sprzed 10, a może nawet 20 lat. Niektórym ta Blanka skojarzyła się z Britney Spears sprzed lat, ale gdzie jej tam do Britney! Bardziej podobał mi się Jann, był ciekawszą propozycją i jakieś kontrowersje wokół tej piosenki się zadziały.
Eurowizja jednak bywa nieprzewidywalna, więc wszystko wyjaśni się już w ten weekend i zobaczymy, jak Polkę oceniają inne kraje biorące udział w konkursie.
*cyt. fakt.pl