Ewa Krawczyk bardzo przeżyła śmierć ukochanego męża. Po nagłym odejściu legendarnego i kochanego przez Polaków muzyka, wymagała pomocy lekarskiej. Nie radziła sobie z trudnymi emocjami.
Wielka miłość
Ewa Krawczyk i Krzysztof Krawczyk byli udanym małżeństwem. Poznali się wiele lat temu w Stanach Zjednoczonych i od tego czasu byli nierozłączni. Razem pracowali, żyli, odpoczywali. Ewa zawsze towarzyszyła Krzysztofowi Krawczykowi podczas jego koncertów. Muzyk zawsze mógł liczyć na ukochaną żonę. Nagła śmierć Krzysztofa Krawczyka dla żony stała się ogromnym i bardzo bolesnym ciosem.
Bolesna żałoba
Ewa Krawczyk była z Krzysztofem przez 40 lat. Po śmierci rozpętała się burza medialna, która dotyczyła relacji zmarłego muzyka i jego syna Krzysztofa Igora. Mówiło się o wojnie, jaką Ewa Krawczyk toczy z synem męża o majątek. Ewa Krawczyk przyznaje, że jej stan był bardzo ciężki. Potrzebowała pomocy lekarskiej. Powiedziała:
Biorę tabletki, mam wsparcie lekarzy, bez tego, bez tej pomocy, bym sobie nie poradziła. Byliśmy z Krzysztofem przez tyle lat razem.
Dzięki farmakologii stan Ewy Krawczyk poprawił się. Wdowa po legendarnym muzyku powoli dochodzi do siebie i próbuje normalnie żyć bez ukochanego męża u boku.
Pamięć fanów
Ewa Krawczyk przyznaje, że spotyka się z wieloma ciepłymi słowami ze strony fanów Krzysztofa Krawczyka. Oni zawsze będą pamiętać o swoim idolu. Muzyk doczekał się muralu w Opolu oraz specjalnego, wzruszającego koncertu podczas opolskiego festiwalu.
Źródło: Jastrząb Post
Zdjęcia: Facebook/Krzysztof Krawczyk