W pociągu relacji Warszawa-Berlin znaleziono niezidentyfikowany pakunek. Czy to bomba?
Ewakuowano pociąg relacji Warszawa-Berlin. Na stacji PKP w Kupieninie koło Świebodzina (woj. lubuskie) maszyna została zatrzymana i ewakuowana. Policjanci od samego początku podejrzewali, że pozostawiony w pociągu pakunek może być bombą. Czy faktycznie tak było?
Pozostawiony w pociągu pakunek
Takie historie zdarzają się nie tylko w filmach. Na stacji w Kupieninie (pow. świebodziński) zatrzymano międzynarodowy pociąg relacji Warszawa-Berlin. Powód może szokować. W pociągu zostawiono tajemniczy pakunek. Było podejrzenie, że jest to bomba. Na miejsce zdarzenia natychmiast zostali wezwani policjanci, strażacy i pirotechnicy, którzy szczegółowo przeszukali pociąg.
Teren zabezpieczali strażacy – powiedział „Faktowi” st. kpt. Dariusz Szymura, rzecznik lubuskiej straży pożarnej.
To pociąg międzynarodowy. Musimy zachować wszelkie względy bezpieczeństwa i sprawdzić, co zawiera znaleziona w wagonie walizka – mówi asp. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji dodając, że w sumie z pociągu ewakuowano 74 pasażerów oraz członków obsługi pociągu, którzy zostali umieszczeni w świetlicy nieudostępnionej przez burmistrza Świebodzina.
Czy to była bomba?
Na szczęście, okazało się, że to nic groźnego. Nie była to bomba tylko zwykła walizka z rzeczami osobistymi, która została przez pomyłkę pozostawiona przez któregoś z wcześniejszych pasażerów.
Pasażerowie wrócili już do pociągu i udali się w dalszą drogę.
Źródło: Fakt
Zdjęcie: Pixabay